Pandemia koronawirusa to nie tylko zakażenia SARS-CoV-2 ale także wiele przypadków w sprawie innych schorzeń.
Obecna sytuacja w służbie zdrowia powoduje, że wiele osób nie potrafi się dostać do lekarza lub wręcz go unika. Taki przypadek ostatnio został nagłośniony w Krośnie.
Do tamtejszego Szpitala Wojewódzkiego trafiła 40 letnia pacjentka uskarżająca się na duszności i problemy z oddychaniem.
Początkowo lekarze myśleli, że kobieta jest w zaawansowanej ciąży mnogiej, szybko jednak okazało się, że jest to 30-kilogramowy guz na jajniku.
Pacjentka musiała natychmiast trafić na stół operacyjny.
„Samo usunięcie guza przebiegło dosyć szybko. Guz był zwarty, nie naciekał na inne narządy. Zleciłem badanie śródoperacyjne. Gdy okazało się, że nie jest to guz złośliwy, nie musieliśmy wycinać macicy i drugiego jajnika” - ujawnił ordynator przestrzegając by w porę reagować na sygnały wysyłane nam przez organizm.
Nie jedyny taki przypadek
Bardzo podobny przypadek wykryto też ostatnio w Jaśle u 70-letniej pacjentki, która zgłosiła się z urazem barku. Na szczęście guz również u niej nie był złośliwy.
Lekarze przestrzegają by regularnie się badać. W Polsce rak jajnika dotyka kobiet najczęściej między 40-70 rokiem życia i jest drugim pod względem występowania nowotworem narządów płciowych.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Ibisz poprosił swoja wybrankę o rękę. Kim jest narzeczona słynnego prezentera Polsatu? Wiele osób może być zaskoczonych jego wyborem
Jak informował portal „Życiepl”: Halinka z „Sanatorium Miłości” wystąpiła w „PnŚ”. Po jej wizycie na prowadzącą program wylała się fala krytyki. Co się wydarzyło podczas wywiadu
Z życia gwiazd informowaliśmy o: Weronika Rosati chce zapomnieć o przeszłości. Co z zakazem zbliżania się? Zdumiewające informacje