Obecnie jedną z największych gwiazd „M jak Miłość” jest bez wątpienia Mikołaj Roznerski grający tam Marcina Chodakowskiego. Aktor jest też jednym z naczelnych amantów polskich komedii romantycznych, odnalazł się także na deskach teatru.

Mikołaj Roznerski nie może narzekać na brak zainteresowania producentów i reżyserów, ale jak ujawnia, praca aktora to tylko pozytywne strony.

Portal „Super Express” poinformował, że aktor ostatnio ujawnił swoim fanom kilka negatywnych realiów swojej pracy.

Doskwiera mu przemęczenie

Nie da się ukryć, że Mikołaj Roznerski jest mocno zapracowany. Regularnie gra w „M jak Miłość”, a ostatnio dostał rolę policjanta w „Na dobre i na złe”. Do tego gra w teatrze wraz ze swoją narzeczoną i jeździ ze spektaklami po całym kraju.

Niestety spowodowało to u niego trochę problemów, o których napisał w mediach społecznościowych.

„Lubię te spotkania, Waszą energię, podróże po pięknej Polsce i widoki, które cieszą oczy. Oczy, o które każdy powinien dbać! Moje są narażone na wiele – wielogodzinna praca na planie, oświetlenie filmowe, ostatnio niewiele snu, zmęczenie...” – ujawnił Mikołaj Roznerski na Instagramie.

Aktor nie omieszkał też przy okazji zareklamować kropli do oczu, które stosuje na swoje dolegliwości związane z pracą, zwłaszcza oczy, które najbardziej cierpią przez niedobór snu czy ostre światło na planach seriali czy teatrze.

Zaskoczeni?

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Donald Tusk opowiedział o trudnych chwilach, jakie spotkały go nad polskim morzem. "Rozpętało się piekło". Kulisy prywatnego życia polityka

Jak informował portal „Życiepl.com”: Księżna Kate złamała zasady obowiązujące na Wyspach Brytyjskich? Tą informacją fani rodziny królewskiej byli kompletnie zaskoczeni

Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Klaudia Halejcio oburzona słowami dziennikarki. Nikt nie spodziewał się takich pytań. "Czy powinnam już wylądować w psychiatryku?"

Sprawdź także ten artykuł: Justyna Kowalczyk dumnie prezentuje swoje ciążowe krągłości. Fani nie powstrzymali się od komentarzy. Gwiazda odpowiedziała stanowczo