Branża muzyczna, fani, rodzina i przyjaciele są w szoku po nagłej śmierci Radosława Kulika, znanego artysty disco-polo i członka zespołu "Meffis". Informację o jego odejściu podał Marcin Pastushak z zespołu Tex, który zasmucił wszystkich fanów disco-polo.
Radosław Kulik, znany szerzej jako Radek Meffis, był jednym z najważniejszych twórców na polskiej scenie disco-polo. Jego nagła śmierć pozostawiła fanów w głębokim żalu. Mimo natychmiastowej interwencji, nie udało się uratować jego życia. Przyczyny śmierci nie zostały jeszcze ujawnione, co tylko pogłębia smutek i niedowierzanie, informuje Pomponik.
Radek Kulik zasłynął takimi hitami jak "Królowa nocy", "Piękne imię masz" oraz "Smak życia". Jego piosenki były grane na licznych imprezach i festiwalach, a występy na żywo przyciągały tłumy wiernych fanów. Jego energia i charyzma sceniczna sprawiły, że zyskał ogromną popularność i stał się ikoną disco-polo.
Wiadomość o śmierci Radosława Kulika wywołała falę kondolencji w mediach społecznościowych. Zespół "Galaxy" podzielił się wzruszającymi wspomnieniami:
"Jeszcze nie tak dawno mieliśmy okazję spotkać się na weselu w Jabłonnej, a dzisiaj dotarła do nas bardzo przykra informacja... Radziu, za wcześnie... Wyrazy współczucia dla całej rodziny i kolegów z zespołu Meffis."
Bliski przyjaciel Radka, Tomasz Moskal, również opublikował swoje emocje:
"Radek Meffis Kulik... nie wierzę! RIP kolego!" - dodał, publikując czarno-białe zdjęcie zmarłego muzyka.
Portal disco-polo.info, który od lat relacjonuje wydarzenia ze świata muzyki disco-polo, potwierdził smutną wiadomość o śmierci Radka Kulika. Cała społeczność muzyczna opłakuje jego stratę, a wspomnienia o jego niesamowitych występach wypełniają media społecznościowe.
Radosław Kulik nie był tylko utalentowanym muzykiem, ale także osobą pełną życia i optymizmu. Jego twórczość na zawsze pozostanie w sercach fanów, a piosenki będą dalej grane na wielu imprezach, przypominając o wyjątkowej osobowości Radka.