Sensacyjne doniesienia mediów! Okazuje się, że w jednym z polskich miast doszło do prawdziwej tragedii, zupełnie niepotrzebnie. Mężczyzna, któremu nie udzielono niezbędnej pomocy na czas marł w karetce tuż pod zamkniętym szpitalem. Sprawą postanowiła zająć się prokuratura, trzeba sprawdzić, czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków i nieudzielenia pomocy pacjentowi.

Mimo tego, że mężczyzna wymagał niezbędnej i pilnej hospitalizacji to po przewiezieniu ich przez ratowników do szpitala okazało się, ze placówka nie może go przyjąć, a sami ratownicy zastali zamknięte drzwi. 61-letni mężczyzna zmarł w karetce na podjeździe placówki. Sprawą zajmuje się prokuratura!

Zdumiewające informacje z jednego z miast w Polsce. Karetka podjechała pod zamknięty szpital, a w niej pacjent, nie doczekał pomocy, nie udało się go uratować

Do dramatu doszło przed szpitalem w Siemiatyczach na terenie województwa podlaskiego, o sprawie jako pierwszy poinformował „Kurier Podlaski”. Zgodnie z informacjami dziennikarzy, tragedia wydarzyła się w ubiegły czwartek. 61-letni mężczyzna z bezpośrednim zagrożeniem życia był wieziony w nocy przez pogotowie ratunkowe do najbliższego szpitala.

Człowiek ten był reanimowany jeszcze w karetce, o czym poinformowani zostali pracownicy szpitala w Siemiatyczach, gdzie go wiezono. Jednak jak wynika z informacji lokalnych mediów, gdy ratownocy przyjechali na miejsce to drzwi na SOR były zamknięte. Lekarka ze szpitala miała odmówić przyjęcia mężczyzny, choć wymagał reanimacji po raz drugi. Pomimo to, ratownicy podjęli drugą próbę resuscytacji, która zakończyła się fiaskiem. Pacjent zmarł w karetce na podjeździe do szpitala.

Dyspozytor karetki wezwał jednak policję. Jak przekonuje oficer prasowy KPP w Siemiatyczach poinformował, że policja otrzymała zgłoszenie o braku przyjęcia pacjenta przez lekarza ze szpitala. Gdy policja przyjechała na miejsce okazało się, że pacjent nie żyje.

Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Bielsku Podlaskim, jak informuje Pikio. Sprawa badana jest pod kątem narażenia pacjenta - przez osoby zobowiązane do opieki nad nim - na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Dodatkowo wiadomo, ze pacjent próbował popełnić samobójstwo.

Wewnętrzne postępowanie wyjaśniające prowadzi również sama placówka w Siemiatyczach. Na stronie internetowej szpitala ukazało się oficjalne oświadczenie dyrekcji.

„Prowadzimy wewnętrzne postępowanie wyjaśniające. Zapewniamy, iż to przede wszystkim w interesie SP ZOZ w Siemiatyczach jest niezwłoczne wyjaśnienie tej sprawy i dołożymy wszelkich starań, aby to nastąpiło bez zbędnej zwłoki” - napisał dyrektor szpitala w Siemiatyczach Andrzej Szewczuk, cytowany przez Pikio.

Jak informował portal "Życie PL": KRZYSZTOF JACKOWSKI MIAŁ PORAŻAJĄCĄ WIZJĘ, TO MAJĄ BYĆ OSTATNIE TAKIE DNI, TRZEBA SIĘ PRZYGOTOWAĆ. KONIEC SWOBODY I SPACERÓW? TO JEDNAK NIE WSZYSTKO

Przypomnij sobie: DONALD TUSK ZAMIEŚCIŁ W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH WYMOWNY WPIS NAWIĄZUJĄCY DO PROTESTÓW W KRAJU. JAKIE JEST JEGO ZDANIE W TEJ KWESTII

Portal "Życie PL" pisał również: TVP TŁUMACZY SIĘ Z PORANNEJ AUDYCJI, KTÓREJ TREŚĆ ZBULWERSOWAŁA MILIONY KOBIET W POLSCE. PADŁY W NIEJ SŁOWA O „KAMIENIU NA SZYI” DLA KŁÓTLIWYCH PAN