Michael Packard jest amerykańskim nurkiem i poławiaczem homarów, który przeżył w miniony piątek 11 czerwca niesamowite i bardzo niebezpieczne doświadczenie, które mogło skończyć się dla niego tragicznie.
Mężczyzna opowiedział został połknięty przez wieloryby, a swoją historię opowiedział w wywiadzie dla WCVB Channel 5 Boston.
Co się wydarzyło?
56-letni Michael Packard nurkował jak zwykle blisko wybrzeża Cape Cod w stanie Massachusetts i nic nie zapowiadało jakiegoś niezwykłego spotkania.
Nagle poczuł mocny wstrząs i całkowicie stracił widoczność w wodzie. Gdy wokół niego była całkowita ciemność, nurek nie wiedział początkowo co się stało.
Po chwili domyślił się, że musiał zostać połknięty w całości przez bardzo duże stworzenie ponieważ nie czuł żadnego bólu.
Jak relacjonował mężczyzna, wydawało mu się, że to już koniec jego życia i w myślach miał już tylko swoją rodzinę. Po niecałej minucie został jednak wypluty dzięki czemu z wody mogła wyciągnąć go jego załoga. Jak się okazało, nurek miał kontakt z wielorybem humbakiem.
Wielkie szczęście
Michael Packard może powiedzieć, że ma niesamowite szczęście ponieważ nic poważnego mu się nie stało i wyszedł po badaniach ze szpitala.
Jak tłumaczą eksperci od tego gatunku wieloryba, ssak musiał połknąć nurka przez przypadek.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Skandaliczny komentarz w TVP na meczu Dania vs Finlandia. Dziennikarka znalazła się w ogniu krytyki po dywagacjach na temat losów Christiana Eriksena
Jak informował portal „Życiepl.com”: Popularne seriale znikają z ramówki na czas wakacji. Po przerwie część obsady może już nie wrócić. Jakie są przyczyny takich decyzji
Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Meghan Markle i książę Harry znowu mają pretensje do brytyjskich mediów. Zaangażowali już nawet prawników. Wiadomo co im się nie spodobało
Sprawdź także ten artykuł: Fani popularnego serialu są zaniepokojeni. Czy Mikołaj Roznerski grający jednego z popularnych bohaterów odejdzie z „M jak Miłość” do innej produkcji