Jak podaje portal "O2", w marcu 2019 roku media obiegły zaskakujące wyniki badań brytyjskich ekspertów. Dokonując oględziń części samolotu Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem, mieli oni znaleźć ślady substancji wybuchowych. Teraz, do podobnych wniosków mieli dojść pracownicy włoskiego laboratorium. Z informacji przekazanych przez TVP wynika, że specjaliści na fragmentach maszyny znaleźli m.in. ślady trotylu.
TVP podaje szokujące wyniki badań
Badania elementów wraku Tu-154M na obecność materiałów wybuchowych zostały przeprowadzone przez Forensic Explosives Laboratory w hrabstwie Kent w południowo-wschodniej części Anglii. Próbki zostały również przekazane do Laboratorium Kryminalistycznego Korpusu Karabinierów w Rzymie.
Ustalenia ekspertów są szokujące. Z informacji przekazanych przez TVP Info wynika, że włoscy eksperci potwierdzili na szczątkach Tu-154M obecność trotylu i heksogenu (RDX). Specjaliści, chcąc rozstrzygnąć, czy substancje te znajdowały się wyłącznie na szczątkach samolotu, badaniu poddali również próbki gleby ze Smoleńska. W tych próbkach niczego nie znaleziono.
Trudno powiedzieć, czy wyniki badań angielskich i włoskich ekspertów przyczynią się do przyspieszenia prac nad raportem dotyczącym przyczyn katastrofy smoleńskiej. W świetle słów Antoniego Macierewicza nie należy się tego spodziewać. Polityk tłumaczy, że zwłoka w pracach to wynik epidemii koronawirusa, która uniemożliwia zagranicznym ekspertom złożenie podpisów na dokumencie.
Pojawiły się spekulacje, że już w najbliższą sobotę (10 kwietnia), w 11. rocznicę katastrofy smoleńskiej Antonii Macierewicz może się podzielić tzw. raportem technicznym 2.0., w którym znajdzie się tylko część z przeprowadzonych przez komisjię smoleńską analiz.
Co sądzicie o wynikach badań przedstawionych przez Włochów?
To też może cię zainteresować: Poważne problemy ojca Tadeusza Rydzyka. Nie udało mu się wcielić życie swoich planów. O co chodzi
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wieczny spokój wielkich faraonów został sromotnie zakłócony. Czy sprawdza się przez to starożytna przepowiednia
O tym się mówi: Wiadomo, jak wyglądały ostatnie chwile Krzysztofa Krawczyka. Żona próbowała go ratować. Poruszająca relacja