Jak podaje portal "Fakt", Krzysztof Kowalewski zmarł 6 lutego bieżącego roku. Ostatnie pożegnanie aktora rozpoczęło się w piątek 19 marca o godzinie 11:30 w Kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym w Warszawie. Po uroczystym pożegnaniu ciało spoczęło w rodzinnym grobie na warszawskich Starych Powązkach. Ciało Kowalewskiego zostało poddane kremacji.
Poruszające słowa w czasie ostatniego pożegnania Krzysztofa Kowalewskiego
Krzysztof Kowalewski odszedł w wieku 83 lat. Przyczyna jego śmierci nie została podana do publicznej wiadomości. Wiadomo jednak, że od dłuższego czasu wybitnemu aktorowi towarzyszyły problemy z układem krążenia. Miał również problemy z poruszaniem się. Aktora żegnają najbliżsi, przyjaciele i wierni fani.
W trakcie pożegnania przypomniano, że w sobotę 20 marca, Krzysztof Kowalewski obchodziłby swoje 84 urodziny. "Na urodziny przychodzimy złożyć życzenia, my dziś przychodzimy, żeby podziękować za życie" - mówiono w czasie uroczystości żałobnych, na których pojawiła się żona Krzysztofa Kowalewskiego, Agnieszka Suchora.
W tłumie żałobników nie zabrakło przyjaciół aktora, w tym między innymi: Marian Opania, Krzysztof Materna, Maja Komorowska, Wiktor Zborowski, Izabela Kuna, Anna Seniuk, Andrzej Zieliński, Katarzyna Dąbrowska, Piotr Gąsowski.
Pod adresem Krzystofa Kowalewskiego padło od jego przyjaciół wiele ciepłych słów. Wiktor Zborowski podkreślił, że Kowalewski był "aktorem wybitnym", którego cechowała "niesłychana siła intensywności przekazu" i "wszechstronność". Zborowski podkreślił, że Krzysztof Kowalewski zawsze starał się, żeby ludzie, z którymi pracował czuli się bezpiecznie i wygodnie.
"Nie ośmielę się powiedzieć "żegnaj", ale też nie ośmielę się powiedzieć "do zobaczenia" - dodał Wiktor Zborowski.
A jak wy zapamiętacie Krzysztofa Kowalewskiego?
To też może cię zainteresować: Włodzimierz Press staje w obronie serialu "Czterej pancerni i pies". Legendarny Grigorji odpiera zarzuty
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Księżna Kate zamierza odpowiedzieć na zarzuty Meghan Markle. Swoim planem miała podzielić się z królową. O co chodzi
O tym się mówi: Skandaliczne zachowanie lekarza w jednym z polskich szpitali. Medyk miał wyzywać dziecko w czasie wizyty