Jak przekazał serwis Super Express, ostatnio Magdalena Ogórek, dziennikarka, a także polityczka partii SLD, w ostatnim czasie rozwiodła się. Kobieta nie mówiła jednak głośno o całej sprawie.

Co było tego powodem?

Portal Pomponik zaznacza, że małżeństwo Magdaleny Ogórek i Piotra od dłuższego czasu było fikcją i istniało tylko na papierze. Mąż dziennikarki, podobnie jak ona, był politykiem partii SLD, a także sprawował funkcję rektora, jednak z krakowskich uczelni. Niecałe dwa lata temu, dokładnie w lipcu 2020 roku, mężczyzna został oskarżony.

Okazuje się, że mąż dziennikarki usłyszał zarzuty między innymi wyrządzenia szkody majątkowej wobec Wyższej Szkoły Gospodarki i Zarządzania, a także działania na szkodę wierzycieli Małopolskiej Wyższej Szkoły im. Józefa Dietla w Krakowie. Zaraz po zatrzymaniu, głos na temat całej sprawy zabrała sama Magdalena Ogórek.

Magdalena Ogórek odcięła się od sprawy

- Sprawa ta nie dotyczy w najmniejszym stopniu mojej osoby. Żądam poszanowania prywatności mojej i córki – zaznaczyła kobieta.

Jak, podczas rozmowy z Super Expressem, przekazał bliski znajomy dziennikarki, małżeństwo otrzymało rozwód w listopadzie ubiegłego roku. Co więcej, sprawa odbyła się bez orzekania o winie, a oboje byli zdecydowani co do tego, że powinni się rozwieść.