Kilka dni temu dobiegła do nas bardzo smutna wiadomość. 21 grudnia zmarł Żora Korolyov, znany tancerz. Nie da się ukryć, że tak nagła śmierć młodego człowieka, wywołała ogromną tragedię wśród jego najbliższych, a także fanów.

Niezwykle trudny czas

Bez wątpienia śmierć Żory Korolyova to ogromna tragedia dla jego żony – Eweliny Bator. Para była razem przez 5 lat. Wdowa po raz pierwszy zabrała głos w dniu śmierci tancerza i potwierdziła wstrząsającą informację. Jak podaje portal Super Express, dziś Ewelina Bator zdecydowała się ponownie zabrać głos.

- Chcę żebyście wiedzieli, że Żora zostanie pochowany w Warszawie - w mieście, które kochał i wśród ludzi, którzy chcą go pożegnać. Nie znamy jeszcze daty - poinformuję was kiedy to nastąpi. Opiekuję się jego mamą, a ona opiekuje się mną. Dziękuję wam za każde słowo wsparcia - nie macie pojęcia, jak wiele znaczy – powiedziała zrozpaczona kobieta.

Wdowa zwróciła się z bardzo ważnym apelem

Co więcej, Ewelina Bator zwróciła się także z apelem, aby nie spekulować odnośnie przyczyny śmierci jej męża. Jak zaznaczyła kobieta, na razie nie jest ona dokładnie znana, a komentarze na ten temat nie pomagają ani jej, ani też mamie zmarłego tancerza w przeżyciu tej ogromnej tragedii.