Jak podaje portal "Wirtualna Polska", robiąc codzienne zakupy niejeden Polak przeciera oczy ze zdumienia. Za kilogram czereśni musimy zapłacić 35 zł, a za fasolkę szparagową nawt 25 zł. Użytkowniczka TikToka, Najjjka pokazała swój rachunek za chleb. Jej obserwatorzy nie kryli zaskoczenia. Jest drogo i nie zanosi się, aby ceny w najbliższym czasie znacząco spadły.
Ceny poszły mocno do góry
Nie trzeba być ekonomistą, żeby zobaczyć, że ceny w sklepach poszybowały mocno w górę. Za sprawą rosnącej inflacji podrożały ceny paliwa, energii elektrycznej i artykułów spożywczych - nawet tych najbardziej podstawowych. TikTokerka z Rybnika podzieliła się ze swoimi obserwatorami rachunkiem za chleb.
Wynika z niego, że za bochenek chleba zapłaciła aż 6,45 zł. Do tej pory Najjjka prezentowała swoim obserwatorom (a ma ich 300 tysięcy) zawartość swojej szafy, udzielała również porad sercowych młodym ludziom. Tym razem postanowiła jednak zwrócić uwagę na problem drożyzny w sklepach.
Cena chleba zaszokowała wszystkich. Mowa tu bowiem nie o jakimś wymyślny chleb, ale o najzwyklejszy bochenek pszenno-żytni o wadze 900 gramów. W komentarzach rozpętała się prawdziwa burza. Drogo jest nie tylko w Rybniku. Część komentujących przekonuje, że za chleb w swoich sklepach płaci 8 a nawet 9 zł. Są też oczywiście niższe ceny. Jedna z fanek wskazała, że w Katowicach płaci za mały chleb 5,50 zł a za duży 8,50 zł.
Portal "Wirtualna Polska" wskazuje, że w Warszawie za dobrej jakości chleb trzeba zapłacić nawet 20 zł za bochenek. A jak jest u was?
To też może cię zainteresować: Królowa Elżbieta podjęła decyzję w sprawie księcia Harry’ego i Meghan Markle. Czy para spełni życzenie monarchini w dniu jej wielkiego święta
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Daniel Martyniuk znów o sobie przypomniał. Po dłuższej nieobecności syn Zenka Martyniuka znów znalazł się na ustach wszystkich. Z jakiego powodu
O tym się mówi: Królowa Elżbieta II miała poważną rozmowę z Harry? Babcia odwiedziła wnuka. O co chodzi