Jak podaje portal "Pikio", już niebawem przed sądem ma stanąć ojciec Tadeusz Rydzyk i jego współpracownicy z fundacji Lux Veritatis. Akt oskarżenia został przesłany do sądu już jakiś czas temu. Sprawie nadano już sygnaturę. Wystarczy czekać na wyznaczenie daty pierwszego posiedzenia sądu.

Tadeusz Rydzyk i jego współpracownicy staną przed sądem

Jeden z najbardziej znanych duchownych w polsce, ojciec Tadeusz Rydzyk niebawem stanie przed obliczem sądu. Sprawa dotyczy nieudostępnienia informacji publicznej. Sprawę do sądu organizacja Watchdog Polska.

O. Tadeusz Rydzyk/ YouTube @Gdzie Taniej
O. Tadeusz Rydzyk/ YouTube @Gdzie Taniej
O. Tadeusz Rydzyk/ YouTube @Gdzie Taniej

Stowarzyszenie Watchdog Polska wskazuje, że Fundacja Lux Veritatis dopuściła się naruszenia art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej, w którym ustawodawca wskazał, że na odpowiedzialność karną naraża się każdy, kto pomimo obowiązku nie udostępni informacji publicznej.

Stowarzyszenie Watchdog występuje w roli oskarżyciela posiłkowego po tym, jak prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania. Jako sprawców wskazano członków zarządu fundacji, z ojcem Tadeuszem Rydzykiem na czele. Toruński redemptorysta pełni bowiem rolę prezesa Fundacji Lex Veritatis.

Akt oskarżenia trafił do sądu w czerwcu 2020 roku i do tej pory nie odbyło się ani jedno posiedzenie sądu. Z doniesień portalu "Onet" wynika, że postępowanie ma niebawem ruszyć. Akta sprawy otrzymały już sygnaturę, a sprawa oczekuje tylko na wyznaczenie terminu.

Stowarzyszenie Watchdog Polska rozpoczęło swoją działalność w 2003 roku i zajmuje się m.in. kwestią dostępu do informacji publicznej i monitorowania wybranych obszarów życia publicznego.

Co sądzicie o całej sprawie?

To też może cię zainteresować: Media obiegła sensacja. Prezydent Andrzej Duda udał się na urlop, by robić coś, co bardzo lubi. O co chodzi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Rząd popełnił ogromny błąd w walce z COVID-19? Coraz więcej zarażeń brytyjskim wariantem koronawirusa. Ważne słowa eksperta

O tym się mówi: Wpadka na wizji. Polsat wyemitował wszystko na żywo. Padły niecenzuralne słowa