Jak podaje "Super Express", wariant Delta koronwairusa wystraszył Sydney. To właśnie tam zanotowano kolejnych 80 zakażeń tą odmianą wirusa COVID-19, dlatego też wprowadzono dwutygodniowy, rygorystyczny lockdown.

Australijczycy wpadli w panikę i mimo apeli rządzących, by nie wykupowali całych supermarketów, ponieważ będą mogli zaopatrywać się w potrzebne produkty na bieżąco (nie obowiązuje bowiem godzina policyjna), ruszyli do sklepów i sprzątnęli z półek niezbędne artykuły spożywcze i higieniczne.

W sklepach znów brakuje chleba, papieru toaletowego, makaronów, ryżu i konserw. W jednej z sieciówek wprowadzono limit przysługujących dwóch rolek papieru toaletowego na klienta. Lockdown zapowiadany jest do 9 lipca.

Nie ma godziny policyjnej. Możecie w każdym momencie wyjść i kupić, co potrzebujecie. Premier stanu Sydney

Co ważne, władze metropolii wprowadziły jeszcze jeden ważny zakaz - nie można przez te dwa tygodnie wyjeżdżać poza granice miasta. Będzie on egzekwowany, a za jego złamanie można zapłacić olbrzymie kary pieniężne.

To również może Cię zainteresować: Co Się Dzieje Z Nelli Rokitą? Gdy Zniknęła Z Mediów, Nie Wiadomo, Czym Się Zajmuje I Jak Teraz Wygląda

Zobacz także: Tadeusz Rydzyk Nie Wytrzymał Bólu. Trafił Pod Opiekę Specjalistów