Dwa lata temu Zenek Martyniuk został dziadkiem. Znany muzyk nie ukrywa, że wprost szaleje za swoją ukochaną wnuczką i jest ona jego oczkiem w głowie. Jednak przez rozwód Daniela Martyniuka i jego byłej żony, Zenek Martyniuk ma nieco utrudniony kontakt ze swoją wnuczką. Relacje pokrzyżowała także pandemia koronawirusa.

Jak będzie w tym roku?

Jak się okazuje, rok temu, właśnie przez pandemię, Zenek Martyniuk nie mógł spędzić świąt ze swoją ukochaną wnuczką. Muzyk, podczas rozmowy z dziennikarzami portalu Jastrząb Post wyznał, że w tym roku święta będą wyglądać nieco inaczej.

Co prawda, Martyniuk zaznaczył, że świąt nie spędzą wraz ze swoją byłą synową, która woli ten szczególny czas przeznaczyć dla swoich najbliższych, jednak muzyk nieco wcześniej spotkał się ze swoją ukochaną wnuczką i przekazał jej prezent.

Muzykowi bardzo zależy na kontakcie z wnuczką

- Święta będą bardzo rodzinne. Nie wiem, czy spędzimy je z wnuczką. Byliśmy u wnuczki tydzień temu, właśnie z żoną i synem na Mikołajki. Pewnie poczekamy troszeczkę na cieplejsze dni i odwiedzimy ją na wiosnę – wyznał Martyniuk podczas rozmowy z dziennikarzami Jastrząb Post.

Muzyk zaznaczył, że nie wtrąca się w sprawy, pomiędzy jego synem, a Eweliną. Jest po prostu szczęśliwy z tego powodu, że może odwiedzać swoją wnuczkę i z tej możliwości korzysta jak najczęściej.