Portal "Pomponik" przypomina, że przed kilkoma miesiącami Edyta Górniak porzuciła zgiełk miasta i przeniosła się w góry. Niedawno opowiedziała o tym, co jej się przydarzyło. Okazuje się, że do jej domu wtargnął nieproszony gość. Jak przebiegło to wyjątkowe spotkanie?
Przeprowadzka Edyty Górniak
Epidemia koronawirusa sprawiła, że Edyta Górniak zdecydowała się przenieść z zatłoczonej Warszawy w nieco cichsze miejsce, gdzie może obcować z naturą. Piosenkarka postanowiła zamieszkać w domu w okolicach Zakopanego. Obcowanie z naturą jest przyjemne, choć czasem wiąże się z niespodziewanymi sytuacjami. O jednym z takich wydarzeń Górniak opowiedziała w wywiadzie.
W rozmowie z dziennikarzem "Faktu" Edyta Górniak przyznała, że w jej przytulnym górskim domu pojawił się nieproszony gość. Dziki lis wszedł przez uchylony balkon. Piosenkarka w pierwszej chwili pomyślała, że to pies, przyznała nawet, że chciała go nakarmić, ale wtedy zorientowała się, że to nie piesek, ale właśnie lis.
"Nie ruszał się, więc i ja postanowiłam się nie ruszać. Od tamtej pory przychodzi do mnie regularnie" - zdradziła Edyta Górniak. Pomimo tych niespodziewanych odwiedzin piosenkarka uwielbia mieszkanie z dala od miejskiego zgiełku. W wyjątkowych okolicznościach przyrody ma czas dla siebie, który wykorzystuje na modlitwę, medytację i poznawanie siebie.
Odwiedził was kiedyś taki nietypowy gość?
To też może cię zainteresować: Majątek Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego jest już w trakcie podziału. Wiadomo co zatrzymało każde z prawie byłych już małżonków
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Trąby powietrzne przeszły przez wiele regionów pozostawiając za sobą ogromne zniszczenia. Potwierdzono już straty ludzkie. Nagrania robią wrażenie
O tym się mówi w Polsce: Czy czeka nas kolejny pogodowy armagedon? Prognozy nie pozostawiają złudzeń. IMGW wydaje ostrzeżenia
O tym się mówi na świecie: Książę Harry i Meghan Markle mijali się z prawdą? Internauci i media wytykają liczne kłamstwa kontrowersyjnej parze. Wiadomo w jakich kwestiach