Wydarzenia z listopada 1963 roku wstrząsnęły całym światem. To właśnie wtedy John F. Kennedy - pochodzący z rodu, który według wielu był przeklęty - zginął od rany postrzałowej zadanej mu przez zamachowca.

Chociaż świat już od blisko sześciu dekad żyje wydarzeniami z tamtego dnia, to niewielu wie o tym, co naprawdę działo się za kulisami rodziny Kennedych...

Romans, który wstrząsnął Ameryką

Jacqueline Kennedy, szerzej znana jako Jackie, była żoną zmarłego tragicznie byłego prezydenta. Niewielu wiedziało jednak o tym, że ich małżeństwo wcale nie wyglądało tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać...

Związek z głową Stanów Zjednoczonych miał swoją cenę - chociaż dzięki sławnemu mężowi Jackie sama pięła się po szczeblach drabiny społecznej, to zdecydowanie nie mogła liczyć na rodzinne i małżeńskie szczęście. Nawet po ślubie z ukochaną John nie zaprzestał swojego hulaszczego życia - według wielu źródeł po raz pierwszy zdradził on żonę już w... noc poślubną!

John nie interesował się również zdrowiem żony - chociaż Jackie miała za sobą już dwa poronienia, prezydent nieszczególnie dbał o nią podczas trzeciej ciąży. Jedyny moment, w którym pożałował swojego chłodu wobec żony, miał miejsce w dniu, kiedy w wieku zaledwie dwóch dni umarł ich syn, Patrick.

Jedyne oparcie Jackie mogła znaleźć w osobie... Roberta Kennedy'ego, brata jej męża. To właśnie on jako pierwszy pojawił się w szpitalu po jej tragicznym poronieniu i zawsze był u jej boku, kiedy tylko tego potrzebowała. Na dobre zbliżyli się jednak do siebie w dniu tragicznego zamachu na życie Johna...

To właśnie wtedy Robert zrozumiał, iż pomimo tego, że kocha swoją żonę Ethel, to naprawdę ciągnie go do Jackie. Od tamtego czasu z wdową byli nierozłączni. Chociaż początkowo kryli oni swój romans, to po pewnym czasie przestał on być dla kogokolwiek tajemnicą.

W życiu Jackie szybko nastąpiła jednak kolejna tragedia, będąca jednocześnie dowodem wielkiej miłości, jaką darzyli się z Robertem. 5 czerwca 1968 roku, zaraz po swoim publicznym wystąpieniu, Robert podzielił tragiczny los swojego brata - w hotelowej kuchni trafiła go kula zamachowca. Brat byłego prezydenta niezwłocznie został przewieziony do szpitala i podłączony pod aparaturę, która jako jedyna podtrzymywała go przy życiu.

Ogromnym szokiem dla wszystkich był fakt, iż to nie żona Ethel zadecydowała o odpięciu Roberta od aparatury, lecz właśnie... Jackie. Miała ona wypowiedzieć słowo "żegnaj", ucałować ukochanego w usta i dać lekarzom znak na odłączenie Kennedy'ego.

Po kolejnej tragicznej śmierci ukochanej osoby, Jackie na dobre zrezygnowała z poszukiwania miłości. Postanowiła skupić się jedynie na zapewnieniu sobie spokojnego i dostatniego życia i zaledwie cztery miesiące po śmierci Roberta poślubiła greckiego playboya, Arystotelesa Onassisa.

Miłość do Roberta na zawsze pozostała jednak w sercu Jackie...

Zobacz także: Niezwykła teoria na temat księżnej Diany. Te doniesienia mrożą krew w żyłach. Meghan Markle otrzymała ważne ostrzeżenie

Pisaliśmy również o: Polskie gwiazdy bez grama makijażu. Ich naturalne piękno zapiera dech w piersiach. Niespodziewane wydania celebrytek

Może cię zainteresować: Agnieszka Radwańska w zupełnie nowym wydaniu. Fani tenisistki są zachwyceni. Nikt nie spodziewał się takiego zdjęcia