Jak wynika z informacji portalu "Fakt", wiele osób zastanawia się, z jakimi problemami przyszło się zmagać branży pogrzebowej w czasie epidemii koronawirusa. Okazuje się, że największym z nich nie jest nadążanie z pochówkiem zmarłych, ani długie kolejki osób oczekujących na kremację. Co więc nim jest?
Problemy branży pogrzebowej w czasach epidemii
Sytuacja epidemiczna w naszym kraju jest bardzo trudna. Tylko dziś potwierdzono 32 874 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Poinformowano również o śmierci 105 osób z powodu Covid-19 oraz 501 pacjentów z covid-19 i chorobami towarzyszącymi. Jak obecnie wygląda sytuacja branży pogrzebowej?
Dziennikarze "Faktu" zadzwonili do kilku zakładów pogrzebowych i krematoriów na obszarze nasego kraju. Zapytano w nich o czas oczeiwania na pochówek i kremację zwłok. Okazuje się, że na kremację nie trzeba czekać, podobnie sytuacja wygląda z pochówkiem. Jak na razie branża nie odczuła większej liczby zgonów.
"Obecnie sytuacja jest stabilna, ale nie wiemy, co będzie dalej" - powiedział w rozmowie z "Faktem" Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
Czyżak wskazuje, że problemem branży są braki w kadrze. Pracownicy sektora funeralnego także ulegają zakażeniu koronawirusem, chorują lub trafiają na kwarantannę. Nie znaleźli się oni również na prorytetowym miejscu na liście szczepień, choć regularnie mają kontakt ze zmarłymi z powodu Covid-19.
Przedstawiciele branży podkreślają również, że wbrew powszechnej opinii w okresie epidemii zarobki zakładów pogrzebowych nie rosną. Niezbędne było zainwestowanie w środki ochrony zgodne z wymogami sanitarnymi. Ludzie rezygnują również z bogatszej oprawy pogrzebów.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Zapadł wyrok w sprawie jazdy Kamila Durczoka "na podwójnym gazie". Ujawniono nowe szczegóły. Dziennikarz był mocno zaskoczony decyzją sądu
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Na pewną grupę Polaków czekają dodatkowe pieniądze. Kto otrzyma dodatkowe wsparcie
O tym się mówi: Na jaw wyszła prawda o ślubie księcia Harry'ego i Meghan Markle. Wyjawił ją arcybiskup Justin Welby