29 grudnia 2024 roku świat pożegnał Jimmy'ego Cartera, 39. prezydenta Stanów Zjednoczonych, laureata Pokojowej Nagrody Nobla i najdłużej żyjącego przywódcę w historii USA. O jego śmierci poinformował Atlanta Journal-Constitution, podkreślając, że Carter był nie tylko wybitnym politykiem, ale przede wszystkim człowiekiem głęboko zaangażowanym w budowanie pokoju i wspieranie praw człowieka.
Jimmy Carter urodził się 1 października 1924 roku w Plains w stanie Georgia. Wychowany w rodzinie farmerów, od młodych lat był nauczony ciężkiej pracy i odpowiedzialności. Jako pierwszy w rodzinie ukończył szkołę średnią, a następnie Akademię Marynarki Wojennej USA, co czyni go jedynym prezydentem z takim wykształceniem. Po zakończeniu służby wojskowej w 1953 roku powrócił do rodzinnego gospodarstwa zajmującego się uprawą orzeszków ziemnych, które wyprowadził z finansowego kryzysu.
Jego polityczna kariera zaczęła się w latach 60., gdy został senatorem stanu Georgia, a później gubernatorem. W 1977 roku objął urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jego kadencja była naznaczona dążeniem do pokoju i sprawiedliwości, a szczególnie zapamiętano go za podpisanie porozumień z Camp David między Egiptem a Izraelem. Mimo trudnych wyzwań, takich jak kryzys energetyczny i problemy gospodarcze, Carter zapisał się jako lider stawiający na etykę i moralność w polityce.
Po opuszczeniu Białego Domu Carter poświęcił swoje życie działalności humanitarnej. W 1982 roku założył Carter Center, które zajmuje się walką o prawa człowieka i eliminację chorób na całym świecie. Wspólnie z żoną, Rosalynn, aktywnie wspierał Habitat for Humanity, budując domy dla najbardziej potrzebujących.
Historycy podkreślają, że Carter był wyjątkowym przykładem człowieka, którego wpływ na świat był większy po prezydenturze niż w jej trakcie. „Nie będzie postrzegany jako wielki prezydent, ale na pewno jako wielki humanitarysta” – mówił Robert Dallek, historyk.
Jimmy Carter był żonaty z Rosalynn przez 77 lat, co czyniło ich najdłużej małżeństwem wśród prezydenckich par w historii USA. Razem wychowali czworo dzieci, a ich relację wnuk Josh Carter opisał jako wyjątkową: „Wciąż trzymali się za ręce. To było niesamowite”. Rosalynn zmarła 19 listopada 2023 roku.
Od lutego 2024 roku Carter przebywał pod opieką hospicyjną, otoczony bliskimi i przyjaciółmi. Jak podkreślał jego przyjaciel, Dr. Larry Cook, wiara była dla niego fundamentem przez całe życie. „To jego wiara prowadziła go przez wszystkie wyzwania” – mówił Cook.
Jimmy Carter pozostanie w pamięci jako człowiek, który poświęcił swoje życie służbie innym, zarówno jako prezydent, jak i wielki humanitarysta. Jego spuścizna jest inspiracją dla pokoleń i przypomnieniem, że prawdziwa wielkość tkwi w działaniu na rzecz innych.