Iga Świątek niespodziewanie przegrała z Qinwen Zheng w półfinale Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Polka, która dotychczas dominowała na kortach Rolanda Garrosa, nie była sobą i popełniała wiele błędów. Po meczu dziennikarze próbowali porozmawiać z naszą tenisistką, jednak jej reakcja była niezwykle wymowna.


Iga Świątek rozpoczęła półfinałowe spotkanie z Qinwen Zheng tuż po południu. Po wczorajszej trudnej potyczce z Danielle Collins kibice liczyli na to, że Polka pokaże swoje najlepsze umiejętności. Niestety, zamiast dominacji, widzieliśmy mnóstwo błędów ze strony raszynianki. Chinka skrzętnie wykorzystywała każde potknięcie naszej zawodniczki, trzykrotnie przełamując jej serwis w pierwszym secie. Świątek przegrała pierwszą rundę 2:6 i musiała zresetować się przed kolejną fazą meczu, jeśli chciała marzyć o finale igrzysk, informuje Goniec.


Drugi set zaczął się obiecująco dla Polki. Świątek dwukrotnie przełamała rywalkę, prowadząc już 4:0. Wydawało się, że odzyskała kontrolę nad meczem, jednak nagle jej gra załamała się. Po przegranym serwisie na 4:1, Qinwen Zheng zaczęła odrabiać straty. Kolejne gemy przyniosły remis 4:4, co wprowadziło nerwowość na korcie. Polka zdołała jeszcze wyjść na prowadzenie 5:4, ale to było wszystko, na co było ją stać tego dnia. Chinka zakończyła seta wynikiem 7:5, a Iga Świątek musiała pogodzić się z porażką i utratą szansy na złoty medal.


Po zakończeniu spotkania Iga Świątek była wyraźnie zmęczona i zrezygnowana. Przegrana w półfinale igrzysk była ogromnym rozczarowaniem, zwłaszcza że Polka marzyła o złotym medalu. Teraz pozostała jej walka o brąz, co z pewnością nie było spełnieniem jej marzeń.


Dziennikarze czekali na Świątek w strefie wywiadów, jednak emocje były zbyt silne. Kiedy Michał Chojecki z Super Expressu próbował z nią porozmawiać, Iga skierowała do niego tylko trzy słowa: "Sorry, next time" (Przepraszam, następnym razem). Było to jasne wskazanie, że Polka nie była w stanie udzielić wywiadu po tak bolesnej porażce.


Iga Świątek będzie miała jeszcze jedną szansę na zdobycie medalu w Paryżu. Zagra o brązowy medal z Chorwatką Donną Vekić lub Słowaczką Anną Kateriną Schmiedlovą. Choć to nie złoto, Polka wciąż ma szansę zakończyć igrzyska na podium. Wszyscy jej fani trzymają kciuki za sukces i wierzą, że Iga pokaże swoje prawdziwe możliwości w ostatnim meczu.