Gdy babcia mieszka z tobą w jednym mieszkaniu, okazuje się, że w pełni opiekuje się dzieckiem. Ze względu na jej miłość nie jest to dla niej trudne.

Oczywiste jest, że babcia chce również przekazać wiedzę na temat wychowania dzieci młodym rodzicom. I w ten sposób zostaje obarczona dodatkowymi troskami, które wiążą się z wnukiem.

Oczywiste jest, że jeśli rodzice nie będą zadowoleni z opieki nad dzieckiem, babcia usłyszy wiele nieprzyjemnych słów w swoim kierunku, a nie wdzięczność, jak się spodziewa. Zdarza się, że młodzi rodzice nie radzą sobie z ciężarem odpowiedzialności i zaczynają przerzucać ją na bardziej dojrzałe osoby w rodzinie.

W ostatni weekend pojechaliśmy z mężem na wieś świętować ósmego marca, a potem urodziny babci, która skończyła osiemdziesiąt trzy lata. Mamy bardzo dużą rodzinę, więc mamy w niej wiele dzieci.

Byliśmy tam przez krótki czas i zauważyłam, że jedna z moich siostrzenic była całkowicie skupiona na swojej babci. Jak się okazało, babcia pełni wszystkie funkcje mamy.

Bawi się z wnuczką, karmi ją, ubiera, kładzie spać. Nie jest jasne, gdzie w tej historii jest mama Ani.

Jedyne, co zauważyłam w jej zachowaniu, to to, że trochę pomagała, gdy wszyscy nakrywali do stołu. A potem cały wieczór siedziała na telefonie i rozmawiała z mężem.

Tata Ani też ją ignorował. Zdaję sobie sprawę, że Ania nie jest już małym dzieckiem, ale powinni zwracać na nią uwagę.

A kiedy rodzice ignorują swoje dziecko i zostawiają je całkowicie pod opieką babci, to nie jest dobrze. Jak zdajesz sobie sprawę, wszyscy mieszkają pod jednym dachem.

Z tego powodu dziecko jest tak przywiązane do babci, z którą spędza cały swój czas. Ale jasne jest, że jeśli coś stanie się z Anią, natychmiast roszczenia będą kierowane do babci, która najprawdopodobniej tego nie dopilnowała.

Największym paradoksem jest to, że łóżko dziewczynki znajduje się w pokoju babci, a nie w pokoju rodziców. A wszystko dlatego, że rodzice są do tego przyzwyczajeni, od urodzenia Ani babcia uspokaja wnuczkę w nocy.

Gdy każdy na imprezie urodzinowej nieco się rozluźnił, Grażyna zaczęła mówić o tym, że bardzo trudno jest jej poradzić sobie z Anią, a rodzice tego nie rozumieją i zrzucają wszystkie obowiązki na jej barki.

Wkrótce wyjadą na wakacje i, co zrozumiałe, zabiorą ze sobą Grażynę jako nianię dla swojej córki. Nie rozumiem tego, bo nie proszę babć o pomoc.

Od czasu do czasu zabierają swoje wnuki, aby poświęcić im czas i zapewnić im rozrywkę. Resztę czasu dzieci spędzają razem ze mną i moim mężem, więc opiekujemy się nimi.

Myślę, że to wina samych babć. Za to, że pozwalają im wziąć na siebie całą odpowiedzialność za dziecko. To nie wróży nic dobrego.

Potem zdarza się, że bardzo trudno jest się od tej odpowiedzialności uwolnić, bo wszyscy przyzwyczaili się do tego, że babcia może pełnić wszystkie funkcje rodzicielskie.