Do tej pory obowiązek szczepień przeciwko wściekliźnie był stosowany przeważnie w przypadku psów, jednak w ostatnim czasie sporo zmieniło się w tej kwestii.

Kociaki także muszą być szczepione przeciwko wściekliźnie

Jak podaje portal o2, niedawno Konstanty Radziwiłł – wojewoda mazowiecki, zmienił rozporządzenie dotyczące zwalczania wścieklizny. Nowy zapis pojawił się w Dzienniku Ustaw ostatniego dnia ubiegłego roku i wskazuje on stanowczo, że przeciwko wściekliźnie mają zostać zaszczepione także koty, przebywające na obszarze zagrożonym wścieklizną.

Szczepienie należ wykonać w ciągu 30 dni od momentu, w którym kociak ukończy trzeci miesiąc życia. Co więcej, szczepienie należy powtarzać co roku. Jeśli właściciel kota nie wywiąże się z tego obowiązku będzie musiał liczyć się z zapłatą dość pokaźnej kary. Mandat za niezaszczepienie naszego kociego pupila może wynieść nawet 500 złotych!

Za brak szczepienia grozi spora kara!

- Za niedopełnienie obowiązku szczepienia przepisy przewidują grzywnę w wysokości do 500 zł. Obowiązek szczepienia egzekwuje Powiatowy Lekarz Weterynarii oraz policja – wskazała rzeczniczka prasowa wojewody mazowieckiego – Ewa Filipowicz, podczas rozmowy z dziennikarzami Gazety Wyborczej.

Warto zatem pamiętać o wykonaniu szczepienia, nie tylko dla dobra naszego portfela, ale przede wszystkim z troski o kota, którym się opiekujemy.

Jak informował portal "Życie Polska": WIELKIE ZAMIESZENIE WOKÓŁ MACIEJA STUHRA! AKTOR NIE MIAŁ LITOŚCI DLA WIZERUNKU TVP. TELEWIZJA POLSKA POSTANOWIŁA ODPOWIEDZIEĆ ARTYŚCIE. TO MOCNE SŁOWA

Przypomnij sobie: DOBRE WIEŚCI DLA MILIONÓW POLAKÓW. ZAPADŁA WAŻNA DECYZJA DOTYCZĄCA NASZYCH FINANSÓW. CHODZI O CENY PRĄDU, GAZU I PALIWA. PREMIER WYJAŚNIŁ SZCZEGÓŁY

Portal "Życie Polska" pisał również: JEST SZANSA NA ODWOŁANIE SIĘ DO ZUS W SPRAWIE ODRZUCENIA WNIOSKU O 500 PLUS DLA SENIORA. EMERYCI MUSZĄ PAMIĘTAĆ O JEDNYM. KLUCZOWY JEST TUTAJ CZAS

W ostatnich dniach pisaliśmy także o: NIEPOKOJĄCE WIEŚCI DOTYCZĄCE MONIKI MILLER. WNUCZKA LESZKA MILLERA OD KILKU DNI ZNAJDUJE SIĘ W SZPITALU. LEKARZE ZDECYDOWALI SIĘ PRZEKAZAĆ DIAGNOZĘ