"Rolnik szuka żony 7" wywołuje wielką ciekawość Polaków i to nie tylko z powodu wydarzeń w show. Na starcie największą uwagę zwracają uczestniczki i uczestniki zabiegający o sympatie bohaterów programu. Niektóre z nich okazały się nie teledebiutantami. W show, wydawałoby się generalnym tematem to zwykłe ludzie poszukujące sobie parę, powstało bardzo wiele osób upominających się w innych show. To spowodowało podejrzenia, że jest to specjalnie zrobiono aby "podkręcenia" program. W tym momencie zaobserwowano dwie uczestniczki Macieja: Monikę, która jest znajomą Seweryna z zeszłej edycji, i Kasię, biorącą udział niemal w każdym show randkowym.

W ostatnim odcinku "Rolnika" fani zdecydowali na szczególne przyjrzenie kilka innym uczestnikom. Podejrzenia skupiły się na Mateuszu i Karolu pragnącym do Magdaleny. W komentarzach zaczęły się wypowiadać, że ten drugi uczestniczył już w jakimś show. W trakcie tego wszystkiego ujawniono prawdę o Sandrze, jednej z faworytek Pawła. Warszawska artystka z różową fryzurą, która w trakcie listów zabrała sympatie rolnika, ma za sobą uczestniczyła w show TVN Style, gdzie się zajmowała komentowaniem zmian biorących udział.
Rolnik szuka żony 7: Sandra, kandydatka Pawła, była podstawiona?
Paweł Bodzianny, zajmujący się hodowlą szkockich krów z Piasecznej na Dolnym Śląsku, osobiście trzy lata temu uczestniczył w show "Wyspa przetrwania". Porównywając z innymi uczestnikami "Rolnik szuka żony" jeszcze na starcie otwarcie ujawnił o swoim telewizyjnym doświadczeniu. Na żal, nie dotyczy to jego kandydatki Sandry. Gdy dziewczyna przyjechała na spotkanie z rolnikiem, sprawiała wrażenie delikatnej i nieśmiałej. Teraz można przypuszczać, że raczej tylko taką udawała. Sandra pokazała się ostatnio w czwartym odcinku show "Związki z modą". Produkcja Jedynki nie okazał się jej pierwszym doświadczeniem.

Gdy dziewczynę wybrali do grupy kandydatek Pawła, ostro trafiła słownie, że niby nigdy nie była blisko związana z wsią, chociaż ciągnęło ją do przyrody, wątpiła, czy na mogła by się poradzić sobie daleko od wielkiego miasta. Paweł natychmiast wyczuł, że uduchowiona artystka mu nie pasuje i nie zaprosił jej do następnego etapu. I raczej dobra decyzja. Wydaje się, że Sandra nie przypadkowo odleciała z show, a po udostępnieniu jej występu w TVN Style, można się dogadać, że nie była prostą osobą pochodzącą"z ludu".

Zwrócimy uwagę, że Paweł zaprosił do swojego gospodarstwa trzy kandydatki: Natalię, Agnieszkę i Martę, która wyraźnie mu się spodobała i w tym momencie wydaje się być najciekawszą uczestniczką na rolę na jego partnerkę.

Jak informował portal "Życie PL": Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega Polaków, sytuacja jest napięta. Dyplomacja odradza wyjazdy do tego kraju, obowiązuje nowa lista zakazu lotów