Jak temu zapobiec? Wiedzieć, jak kupować i przechowywać jedzenie!

Wiele osób nie ma pojęcia o tym, jak ważne jest właściwe kupowanie i przechowywanie jedzenia tak, aby uniknąć zatrucia pokarmowego i jego często bardzo negatywnych i długofalowych skutków dla organizmu.

Czasem nie kończy się ono jedynie nudnościami czy biegunką, ale może przez to wylądować w szpitalu na długi czas. Kupując czy przyrządzając posiłki nie warto jedynie sugerować się datą przydatności do spożycia, ale również dokładnie oglądać produkty spożywcze, sprawdzając ich zapach, wygląd, konsystencję i co się na nich pojawiło. Przezorny zawsze ubezpieczony – lepiej nie dawać się zwieść!

Niezwykle istotny w tym aspekcie jest także sposób przechowywania jedzenia, gdyż właśnie to często decyduje o tym, jak szybko dane produkt się zepsuje.

Jak trzeba sprawdzać świeżość produktów? Warto zapoznać się z prostymi metodami! Tym trzeba się sugerować przy kupowaniu mięsa, ryb, nabiału i masła

Tę metodę na sprawdzenie świeżości jajek znamy już chyba wszyscy – wystarczy wrzucić je do wody, w której rozpuściliśmy dwie łyżki soli. Jeśli jajko opadnie na dno to znak, że jest świeże. Jeśli wypłynie – lepiej je wyrzucić. Co istotne, świeżość jajek wynosi około miesiąc od ich zniesienia. Można to również sprawdzić inaczej – jeśli podczas potrząsania jajko bulgocze to znak, że jest nieświeże.

Jak sprawdzić świeżość mięsa? Często szybko namnażają się w nim bakterie E. coli i pałeczki Salmonelli, które prowadzą do zakażenia żołądka i jelita grubego. Najgorszy jest jednak jab kiełbasiany i pasożyty.

Mięso sprawdzamy po kolorze – nie może być sine lub zielonkawe, wołowina staje się bordowa, wieprzowina ciemnoróżowa, a drób pomarańczowy. Mięso, które jest nieświeże pachnie zgniło, robi się śliskie, lepkie, przestaje być sprężyste.

Ryby bardzo szybko stają się nieświeże, a ich trwałość po złowieniu to zaledwie 2 dni. Jak rozpoznać, że nie powinniśmy ich kupować? Gdy oczy ryby stają się matowe, zapadnięte, łuski nie przylegają do ciała, a mięso ryby po naciśnięciu nie wraca do podstawowego kształtu. Alarmujący jest również zapach.

Co z nabiałem? Otwarte w lodówce produkty mleczne są świeże zaledwie do 3 dni. Nieświeże mleko staje się żółte, kwaśne i jego zapach przypomina ser. Żółte sery zaczynają pachnięć stęchlizną i pojawia się na nich biały lub zielony nalot.

Białe sery zaczynają się kruszyć, a kefir „gazuje” i zaczyna nieładnie pachnieć. Jak rozpoznać nieświeże masło? Zaczyna robić pomarańczowo-żółte i ma charakterystyczny zapach jełczenia.