Wizjoner z Człuchowa znów zabrał głos. Krzysztof Jackowski, jeden z najbardziej znanych polskich jasnowidzów, podzielił się swoją wizją pogody na 1 listopada. Choć meteorolodzy zapowiadają pogodny dzień, on przewiduje coś zupełnie innego.
Pogoda ma być inna, niż wszyscy myślą
Z prognoz meteorologicznych wynika, że Wszystkich Świętych 2025 ma upłynąć w dość łagodnych warunkach – bez deszczu, przy temperaturze około 10 stopni Celsjusza. IMGW prognozuje, że w wielu regionach kraju pojawi się słońce, a wiatr będzie słaby. Dla wielu Polaków, którzy planują wizyty na cmentarzach, to dobra wiadomość.
Jednak Krzysztof Jackowski nie podziela tego optymizmu. W rozmowie z mediami przyznał, że jego wizja na ten dzień jest znacznie bardziej ponura.
„To będą zgniłe święta” – zapowiada jasnowidz
Według Jackowskiego 1 listopada może przynieść wilgoć, mgły i nieprzyjemny chłód. – Widzę, że to będą takie zgniłe święta, z ciężkim powietrzem i dziwnym nastrojem – mówi jasnowidz z Człuchowa.
Jego zdaniem pogoda może się gwałtownie załamać, a Polacy, przyzwyczajeni do ciepłej jesieni, będą zaskoczeni nagłym spadkiem temperatur. – To będzie początek zmian, które zapowiadają niecodzienną zimę – raz mroźną, raz zaskakująco ciepłą – dodaje.
Zima, jakiej dawno nie było?
Jackowski przewiduje, że nadchodzące miesiące przyniosą anomalia pogodowe. – Zima będzie dziwna. Będą powroty śniegu, potem odwilże, a potem znowu mróz. Takie zimy pamiętamy z dawnych lat – tłumaczy.
Wizjoner od lat dzieli się swoimi przeczuciami dotyczącymi przyszłych wydarzeń. Jego przewidywania często budzą kontrowersje, ale równie często okazują się trafne. W ostatnich miesiącach jego obserwatorzy zauważyli, że większość pogodowych wizji faktycznie się sprawdziła.
Czy jasnowidz znów będzie miał rację?
Kto tym razem trafi w punkt – synoptycy czy wizjoner z Człuchowa? Polacy przekonają się już wkrótce. Jedno jest pewne: 1 listopada tradycyjnie będzie dniem refleksji i pamięci, niezależnie od tego, czy pogoda dopisze, czy nie.