Jak podaje portal "Radio Zet", samorządowcy biją na alarm i ostrzegają, że ocieplenie zapowiadane na weekend może skończyć się powodziami. Wzrost temperatur doprowadzi do roztopów, a zmarźnięta ziemia nie będzie w stanie wchłonąć tak dużej ilości wody. Meteorolodzy przewidują, że temperatura wzrośnie miejscami nawet do 10 stopni na plusie.
Samorządowcy obawiają się powodzi
Samorządowcy obawiają się, że może powtórzyć się scenariusz z 1982 roku, kiedy gwałtowne ocieplenie doprowadziło do roztopów, które wywołało podtopienia i powodzie, wywołując spore straty. Nie należy wykluczyć, że i tym razem może być podobnie. Hydrolodzy potwierdzają te obawy, dodając, że taka huśtawka pogodowa jest niezbitym dowodem na zmiany klimatu, które powinny napawać nas wszystkich niepokojem.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazuje, że w piątek 19 lutego stan alarmowy został odnotowany na 3 stacjach w dorzeczu Wisły oraz 2 w dorzeczu Odry. Stan ostrzegawczy został przekroczony aż w 24 stacjach, znajdujących się przede wszystkim w dorzeczu Odry. Podniesiony poziom wód jest wynikiem spływu wód z roztopionego śniegu oraz występowania na rzekach zjawisk lodowych.
Nad nasz kraj w weekend będą napływały ciepłe masy powietrza polarnego. Najwyższe temperatury spodziewane będą w zachodniej Polsce - to tam na termometrach zobaczymy nawet 10 stopni powyżej zera. We wschodniej części kraju będzie chłodniej, ale także na plusie.
Obawiacie się spełnienia się czarnych scenariuszy dotycząch powodzi?
To też może cię zainteresować: Przedsiębiorcy muszą szykować się na zmiany w podatku VAT? Rząd chce wprowadzić kilka udogodnień
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jasnowidz Jackowski ma nową przepowiednię dla Polaków i ważej osoby w państwie. Te słowa budzą niepokój. Co jeszcze powiedział
O tym się mówi: Historyczny sukces podróży kosmicznych. Łazik wylądował bezpiecznie na Marsie. Są już pierwsze fotografie z planety. Co wiadomo o misji