Joanna Trzepiecińska dała się poznać szerszemu gronu publiczności za sprawą serialu „Rodzina zastępcza”. Aktorka grała tam rolę rezolutnej Alutki. Serial powstawał od 2000 roku, jednak w 2009 roku postanowiono zakończyć produkcję.

Serial, który przyciągał przed ekrany tysiące Polaków

Nie da się ukryć, że wiadomość o zakończeniu produkcji serialu spotkała się z ogromnym smutkiem fanów. Praktycznie wszyscy uwielbiali śledzić losy rodziny Kwiatkowskich i ich przyjaciół.

Co więcej, serial „Rodzina zastępcza” umożliwił postawienie pierwszych aktorskich kroków wielu aktorom. To tam poznaliśmy między innymi Aleksandrę Szwed, Monikę Mrozowską czy braci Zdrójkowskich.

Czy możemy spodziewać się powrotu?

Obecnie Joanna Trzepiecińska pracuje w teatrze. Jak jednak informuje portal Pomponik, już niedługo aktorka zasiądzie w jury nowego programu „Mask Singer”. Ostatnio gwiazda udzieliła wywiadu dla portalu Pudelek. Podczas rozmowy wspomniała, że niezwykle dobrze pracowało jej się na planie serialu „Rodzina zastępcza”.

Redaktorzy portalu zapytali aktorkę, czy istnieje jakakolwiek szansa, że znany i lubiany serial powróci jeszcze na nasze ekrany, a wraz z nim znów będziemy mogli oglądać serialową Alutkę. Odpowiedź gwiazdy może jednak zasmucić fanów.

- Chyba jako babcia Alutka. Musiałaby być bardzo postrzelona. Ale nie sądzę, żeby coś takiego miało powstać – zaznaczyła aktorka.