Całkiem nowe informacje dotyczące należącej do najbardziej znanych gwiazd polskiej sceny muzycznej, Edyty Górniak właśnie ujrzały światło dzienne. Celebrytka podzieliła się z fanami niezwykle wzruszającym wyznaniem, w którym wyjawiła całą prawdę. Piosenkarka spędziła święta w smutku i łzach... Czy coś się stało?

Edyta Górniak to bez cienia wątpliwości gwiazda, która aktualnie przeżywa swoje - można by rzec – drugie pięć minut. Artystka zdobyła ogromne uznanie i sławę dzięki swojemu talentowi i barwie głosu wiele lat temu, ostatnio zaś świat ponownie sobie o niej przypomniał - tym razem jednak z nieco innego powodu.

Kobieta zaczęła bardzo głośno wyrażać swoje poglądy odnośnie trwającej pandemii koronawirusa, a także głosiła swoje antyszczepionkowe teorie. W sieci ma zarówno zwolenników swoich głoszeń, jak i przeciwników.

Gwiazda jest coraz bardziej otwarta i ostatnio podzieliła się z fanami poruszającym wyznaniem...

Kiedyś wigilia oznaczała dla niej samotność i łzy

Edyta Górniak wyznała, że z racji, iż do tej pory nie znalazła prawdziwego szczęścia w miłości, wigilie w ostatnich latach były dla niej przykre. W tym roku to się zmieniło.

- Kiedyś Wigilie dla mnie były samotne (naprawdę) lub przepłakane, bo z kimś na siłę - dziś pełne Miłości, troski i uśmiechu. To potwierdza, że życie ma swoje cykle i etapy. Nic się nie zatrzymuje, ani Miłość ani cierpienie. Więc kiedy Kochasz, Kochaj najmocniej. A kiedy cierpisz, przeczekaj. - wyznała.