Jak informuje serwis Pomponik, fani Kamila i Joanny mają powody do zadowolenia. Okazuje się bowiem, że 23-letni rolnik i jego 22-letnia wybranka mieszkają razem już od kilku miesięcy w domu Kamila. Rodzice zakochanych tylko czekają na zaręczyny i ślub tych dwojga!

Niesamowicie pozytywne wieści dotarły do widzów trwającej edycji „Rolnik szuka żony” z podlaskich Sławatycz. Okazuje się, że zdjęcia do programu się kończyły to wciąż trwały wakacje, więc Joasia postanowiła spędzić je z ukochanym. Spakowała walizki i zamieszkała u Kamila. W ten sposób para mogła się lepiej poznać.

Kamil i Joanna zamieszkali razem. Rodzice pary mówią tylko o ślubie! Czy dla kolejnego rolnika i jego wybranki zabiją kościelne dzwony?

Wiele wskazuje na to, że para naprawdę dobrała się jak w korcu maku. Ostatni odcinek „Rolnik szuka żony” udowodnił, ze Kamil jest kompletnie zauroczony Asią i nie widzi świata poza nią. Sam przyznał, ze czuje się tak, jakby już byli małżeństwem.

- Tak odczuwamy, jakbyśmy się znali 20 lat. Dzisiaj rano wstaliśmy i tak fajnie, ale nie odczuwam, że to jest nowa osoba, tylko jak żona praktycznie – powiedział w programie, dodając z uśmiechem, że mama powinna już zbierać na wesele.

Para ma wspólne plany rozwoju gospodarstwa – marzeniem Kamila była zawsze hodowla krów, a sama Asia ma w tym spore doświadczenie, gdyż jej rodzice hodują bydło mleczne od lat.

Jak informował portal "Życie Polska": THE VOICE OF POLAND: MAŁGORZATA CHRUŚCIEL ZABRAŁA GŁOS W SPRAWIE ODPADNIĘCIA Z PROGRAMU. NIE MILKNĄ ECHA DECYZJI SYLWII GRZESZCZAK. INTERNET WRZE

Przypomnij sobie: BEATA TADLA ZASKOCZYŁA SWOIM OBSERWATOROM PORUSZAJĄCYM WYZNANIEM. DZIENNIKARKA OTWORZYŁA SIĘ NA TEMAT NIESAMOWITEGO DOŚWIADCZENIA. BYŁ TAM KSIĄDZ

Portal "Życie Polska" pisał również: DOROTA GARDIAS POINFORMOWAŁA WSZYSTKICH O STANIE SWOJEGO ZDROWIA. POGODYNKA ZMAGA SIĘ Z CIĘŻKĄ CHOROBĄ. GWIAZDA WŁAŚNIE ODEBRAŁA WAŻNE WYNIKI BADAŃ

W ostatnich dniach pisaliśmy także o: PORAŻAJĄCA SYTUACJA W SZPITALU W POLSCE. CHODZI O 1,5-ROCZNEGO CHŁOPCA, KTÓREGO LEKARZE WYPISALI DO DOMU. RODZICE NIE MOGĄ SIĘ POGODZIĆ ZE STRATĄ