Jak przypomina portal "Super Express", Ida Nowakowska wspólnie z mężem powitali niedawno na świecie swojego pierwszego syna. Prowadząca "Pytanie na śniadanie" przez całą ciążę była aktywna zawodowo i po porodzie nie zamierzała zwalniać tempa. Szybko wróciła do pracy. Teraz Ida została sama z dzieckiem, po tym, jak jej mąż musiał wyjechać służbowo.

Ida Nowakowska może liczyć na wsparcie mamy

Ida Nowakowska świetnie radzi sobie łącząc nową dla niej rolę mamy z aktywnością zawodową. Wszystko dzięki wsparciu ze strony jej ukochanego męża Jacka Hendona, jak i jej mamy, Joanny Mari Żamojdo. Prowadząca "Pytanie na śniadanie" będąc w ciąży zapewniała, że jej mama świetnie sprawdzi się w roli babci.

W trakcie ciąży swojej córki Joanna Maria Żamojdo pilnie śledziła wszystko, co dotyczy opieki nad niemowlętami, chcąc nadążyć za zmianami jakie zaszły w zaleceniach dla opieki nad nowonarodzonymi maluszkami. " Opracowuje specjalnie dla wnuczka książeczki, różne zabawy i zabawki stymulujące jego rozwój... Wiem, że mogę na nią we wszystkim liczyć" - powiedziała w jednym z wywiadów Nowakowska.

Ida Nowakowska się nie myliła. Może liczyć na wsparcie swojej rodzicielki w każdej sytuacji. Także teraz, kiedy jej ukochany mąż musiał wyjechać na delegację. Ostatnio fotoreporterzy przyłapali obie panie na spacerze po Warszawie z maluszkiem. Zdjęcia z tego wypadu możecie zobaczyć tutaj.

Zaskoczył was szybki powrót Idy Nowakowskiej do pracy?

To też może cię zainteresować: Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel podzielili się radosną wiadomością z fanami. Świętuje cała rodzina popularnej pary. Wiadomo co to za okazja

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Emeryci i renciści mogą liczyć na najwyższą waloryzację świadczeń w historii Polski? Seniorzy powinni się przygotować na duża podwyżkę w 2022 roku

O tym się mówi w Polsce: Niż genueński nadciąga nad Polskę. IMGW alarmuje by się na to odpowiednio przygotować. Co nas czeka w najbliższym tygodniu

O tym się mówi na świecie: Fani są oburzeni. Wszystko przez pomnik księżnej Diany. Co się stało