Jak podaje "Super Express", Sylwia Dekiert jest flagową dziennikarką sportową Telewizji Polskiej, a zdawanie relacji z meczów podczas Euro 2020 jest dla niej ogromną szansą na zdobycie szerszedj popularności.
Na prezenterkę wylał się ostatnio ogromny hejt związany z jej zachowaniem, kiedy jeden z piłkarzy dostał ataku serca podczas meczu. Dekiert dywagowała wówczas w studiu, co się stanie, kiedy reanimowany na murawie sportowiec umrze, co było według internautów bardzo niestosowne. Cóż, tak stresująca sytuacja na wizji na żywo mogła nieco uśpić zdrowo rozsądkowe zachowanie kobiety.
Sylwia Dekiert opowiedziała więc w mediach, z jakimi wyrzeczeniami musi zmagać się podczas Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Okazuje się, że mama trzech synów nie może przespać prawie żadnej nocy i musi liczyć się z rozłąką z najmłodszym dzieckiem, które ma dopiero sześć miesięcy.
By w trakcie takiego turnieju jak Euro być ciągle dobrze przygotowanym, trzeba obejrzeć wszystkie mecze od początku do końca. Staram się właśnie tak robić, ale kosztuje mnie to więcej wyrzeczeń i nieprzespanych nocy. Najtrudniej było mi teraz zostawić Lukę, który ma dopiero 6 miesięcy. (…) Trzeba przyznać - czasami ta praca bywa niewdzięczna. (…) Prosto z Sewilli miałam lecieć do Petersburga, ale nie jestem gotowa żeby zostawić dziecko na 7 dni.
Współczujecie jej?
To również może Cię zainteresować: Meghan I Harry Pozwolili Księżniczce Eugenii Mieszkać W Ich Domku. Wnętrza Zaskakują
Zobacz także: Marzena Rogalska Wraca Do Telewizji? Dziennikarka Opowiada O Nowym Projekcie