"Święta wojna" to komediowy serial, który z pewnością kojarzy każdy Polak. Wielu fanów z pewnością chętnie dowiaduje się, co słychać u aktorów odgrywających ich ulubione postacie. Podczas gdy wielu z nich zrobiło dzięki produkcji imponującą karierę, to są też osoby, które usunęły się w cień i niewiele o nich słychać. Do takich osób z pewnością należy Joanna Bartel, wcielająca się niegdyś w rolę serialowego Bercika. Co u niej słychać?
Andzia Dworniak jest bezrobotna?
Joannie Bartel już od początku kariery daleko było do typowej celebrytki - wolała pozostawać w cieniu, nie mówić za wiele o swoim prywatnym życiu i unikała medialnego rozgłosu.
Poza graniem w kultowym serialu miała wiele innych zajęć, takich jak prowadzenie programu "Śmiechu warte" czy dubbingowanie postaci w produkcji "Niewolnica Isaura". Tuż przed pandemią prowadziła natomiast własny program kabaretowy "Tok-Szok", a także zagrała w filmie. Światowy kryzys już niebawem jednak zebrał żniwo również w życiu aktorki, która... stała się bezrobotna.
Jakiś czas temu Bartel przeprowadziła się ze Śląska na nadmorską wyspę Wolin, gdzie obecnie skupia się całe jej życie. Pomimo braku pracy, aktorka dosyć przyjemnie spędza izolację:
"Czasem zakładam maskę i jadę do sklepu do Wolina albo do Międzyzdrojów. Oglądam filmy, maluję i szyję sukienki. Mam tutaj dużo materiałów, takich rzeczy z second-handów, które można ciąć. Właściwie ciągle brakuje mi czasu, bo cały czas coś robię" - opowiada.
Obecnie gwiazda czeka rówież na wyemitowanie filmu, w którym zagrała jeszcze przed pierwszym lockdownem - dokumentalnego musicalu o powstaniach śląskich. Może to właśnie on będzie przełomowy dla kariery Joanny?
Może cię zainteresować: Ten moment w życiu był niezwykle trudny dla Izabeli Małysz. Jak żona uwielbianego skoczka poradziła sobie z wielką stratą
Pisaliśmy również o: W kolejce przede mną stała starsza pani. Kobieta ze smutkiem patrzyła na produkty i myślała z czego musi zrezygnować