Córka jednego z najbardziej znanych polskich polityków, Donalda Tuska, już od jakiegoś czasu toruje sobie drogę do otrzymania miana influencerki. Idzie jej to całkiem nieźle, zważając na to, że na Instagramie śledzi ją już prawie 400 tysięcy internautów. Prowadzi ona również chętnie czytanego przez fanów bloga.
Na swoim koncie Kasia dzieli się estetycznymi kadrami ze swojego życia, a także nieco się uzewnętrznia. Ostatnio przyczyną największego niezadowolenia celebrytki okazała się... pandemia. W jaki sposób pokrzyżowała ona plany Kasi?
Brak możliwości podróży to prawdziwa tortura
Ostatnio na blogu Kasi pojawił się wpis, którego sam tytuł mówi już wiele - "W oczekiwaniu na wiosnę i szczepionkę, czyli lutowe umilacze".
Jak się okazało, celebrytka w wyniku pandemii musiała zrezygnować z jednej ze swoich ulubionych czynności - wyjazdu w Alpy. Pozostało jej jedynie oglądanie zaśnieżonych górskich krajobrazów przez ekran komputera, a także... gotowanie potraw typowych dla tamtejszych schronisk.
"Luty to dla mnie miesiąc małych tortur, które właściwie sama sobie funduję. Codziennie sprawdzamy z mężem w internecie na kamerach, jak wyglądają nasze ukochane alpejskie trasy (te narciarskie i piesze), które zwykle o tej porze roku odwiedzaliśmy. Na tradycyjny wyjazd z rodzicami nie było szans, ale my wciąż karmimy się nadzieją, że jednak uda nam się tam wyjechać nim stoki zamienią się w pastwiska" - pisze Kasia.
Przyznaje również, że rezerwacji na wyjazd dokonała jeszcze w... sierpniu, kiedy wciąż miała nadzieję, że do lutego wszystko wróci do normy. Tak się niestety nie stało i jej stęskniona za górami dusza wciąż jest "maltretowana".
Następnie Kasia odnosi się już nie tylko do wyjazdu, ale i całej rzeczywistości, która została tak drastycznie zmieniona przez pandemię. Kobieta wyznała, że tęskni za podejmowaniem spontanicznych decyzji, spotkaniami z najbliższymi, czy - po prostu - brakiem lęku i wszechobecnych ograniczeń.
Celebrytka postanowiła jednak nie tylko narzekać, ale też podzielić się z fanami swoimi sposobami na przetrwanie tego trudnego czasu. W jej przypadku najlepiej sprawdzają się przemeblowania, porządki w szafie oraz... czekanie na szczepionkę.
"Doskonale zdaje sobie sprawę, że przez pandemię wiele osób boryka się ze znacznie poważniejszymi przykrościami i moje drobne rozterki wypadają przy nich po prostu śmiesznie. Jesteśmy jednak na blogu, a nie przed telewizorem, w którym leci reportaż "UWAGA!" i nie po to tutaj wchodzicie, aby się dodatkowo dołować" - wyjaśniła influencerka.
Miejmy nadzieję, że już niedługo życie na świecie nieco się ustabilizuje, a Kasia będzie mogła pojechać w ukochane Alpy.
Zobacz także: Justyna Kowalczyk przyznała się przed fanami do pewnej rzeczy. Jak się okazuje, sportsmenka nie jest w tym sama. O co chodzi
Może cię zainteresować: Rafał Brzozowski po raz kolejny zachwycił widzów swoim wokalem. Razem z piękną modelką stworzyli niesamowity duet
Pisaliśmy również o: Wiktoria Gąsiewska z "Rodzinki.pl" zapozowała przed obiektywem aparatu. W samej marynarce wygląda jak gwiazda 80. lat