Zbigniew Wodecki na zawsze zapisał się w historii polskiej muzyki mając na koncie wiele hitów, które śpiewała cała Polska.

Niestety jego passa została niespodziewanie przerwana w 2017 roku z powodu udaru mózgu. Artysty nie udało się uratować. W czwartek 6 maja świętowałby swoje 71 urodziny.

Niesamowita kariera

Zbigniew Wodecki od dziecka wykazywał zdolności muzyczne ucząc się gry na skrzypcach i trąbce. Swoją karierę zaczął w wieku 16 lat zakładając zespół big beatowy „Czarne Perły”. Szybko został dostrzeżony przez innych i dołączył do Piwnicy pod Baranami oraz zespołu „Anawa”, akompaniował nawet Ewie Demarczyk.

Po udziale w koncercie „Wieczór bez gwiazdy” nagrał pierwszy utwór „Znajdziesz mnie znowu”, a w 1972 roku wygrał nagrodę za debiut na festiwalu w Opolu z piosenką „Tak, to ty”. Kilka lat później wydał pierwszy album i zyskał sławę.

Wśród najbardziej znanych przebojów można wymienić: „Pszczółka Maja”, „Lubię wracać tam gdzie byłem”, „Z Tobą chcę oglądać świat”, „Chałupy Welcome To”.

Rodzina i liczne plotki

Artysta poznał swoją żonę Krystynę w 1968 roku i był z nią aż do śmierci. Doczekali się trójki dzieci Joanny, Katarzyny i Pawła.

Dobrą opinię o życiu prywatnym artysty szargały jednak liczne plotki o jego romansach. Łączono go między innymi z dziennikarką Zofią Czernicką, piosenkarką Hanną Banaszak oraz aktorką Olgą Bończyk.

„Legendy, że Wodecki to Casanova, ciągle ma nowe romanse i kochanki, mijają się z prawdą. Jestem człowiekiem zakompleksionym, nigdy pierwszy nie startowałem do dziewczyny. Oficjalnie przyznaje się do pierwszych zauroczeń” – mówił Zbigniew Wodecki w jednym z wywiadów zaprzeczając wszelkim romansom.

Niespodziewane odejście

Piosenkarz odszedł 22 maja 2017 roku w wieku 67 lat. Przyczyną były komplikacje po operacji wszczepienia pomostowania aortalno-wieńcowego. Wodecki doznał udaru i zapadł w śpiączkę , z której się już nie obudził.

Zbigniew Wodecki / screen Super Express
Zbigniew Wodecki / screen Super Express
Zbigniew Wodecki / screen Super Express

Został pochowany na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, a jego ostatnie miejsce spoczynku jest chętnie odwiedzane. I bardzo zadbane. Można zobaczyć tam specjalny napis „Kurtyna opadła, brawa nie milkną. Twój koncert twa... Biletów brak”.

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Na tą wiadomość czekało wiele osób. Rząd podał, że to już koniec uciążliwego obostrzenia. Wiadomo kiedy możemy przestać nosić maseczki

Jak informował portal „Życiepl”: Ida Nowakowska wystąpiła po raz ostatni jako prowadząca w „Pytaniu na śniadanie”. Jak wyglądało jej pożegnanie ze współpracownikami i widzami

Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Znany skoczek narciarski pochwalił się, że został ojcem. Maciej Kot pokazał piękne zdjęcie i zdradził wraz z żoną nazwali swoją pociechę

Zobacz także: Wszyscy byli przekonani, że kobieta spodziewa się bliźniąt. Prawda okazała się bardziej zaskakująca. Urodziła gigantyczne dziecko