Niezwykle zatrważające wiadomości prosto z rodziny Donalda Tuska. Okazuje się, że ostatni czas dla całej rodziny był niezwykle stresujący i ciężki. Stan zdrowia wnuczki polityka znacznie się pogorszył. Dziecko trafiło do szpitala... Co takiego się stało?

Donald Tusk – jak powszechnie wiadomo – należy do grona najbardziej popularnych polityków zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej. Poglądy polityka mają i wielu zwolenników, i przeciwników. Po dłuższej przerwie spowodowanej oddaleniem się od polityki krajowej o mężczyźnie ponownie zrobiło się głośno, gdyż postanowił wrócić do kraju.

W związku z tym w mediach było bardzo głośno o pojawieniu się najmłodszego członka rodziny w rodzinie Tusków, bowiem córka polityka, znana blogerka Kasia Tusk kilka miesięcy temu powitała na świecie córkę.

O krok od tragedii...

Ostatnie dni nie były łatwe dla całej rodziny, gdyż stan zdrowia niemowlęcia znacznie pogorszył się w wyniku powikłań po przejściu COVID-19. Dziecko trafiło do szpitala, ponieważ groziła mu sepsa. Na szczęście szybkie działanie lekarzy pomogło poprawić stan zdrowia dziecka.

– Intuicja mamy to jednak najczulsze i najrzetelniejsze badanie diagnostyczne. Kwestia kilkunastu, a może nawet kilku godzin, nim doszłoby do sepsy, bo parametry stanu zapalnego były już bardzo niepokojące i pogarszały się dosłownie z chwili na chwilę. - brzmi wpis na blogu Kasi Tusk.