Czy maj bez Pierwszej Komunii Świętej to w ogóle jeszcze maj? W Polsce ten miesiąc od lat kojarzy się nie tylko z rozkwitającą wiosną, ale i z małymi dziećmi w bieli, ławkami pełnymi rodzin, kwiatami, tortem i pierwszym „poważnym” sakramentem. Tymczasem w Sejmie pojawiła się petycja, która może całkowicie zmienić tę tradycję. Jeśli propozycja zostanie przyjęta, Pierwsza Komunia dla dziewięciolatków – przynajmniej w obecnym kształcie – przejdzie do historii.
Petycja, która trafiła pod obrady Sejmu, zakłada zakaz spowiedzi indywidualnej osób niepełnoletnich. Według jej autorów, dzieci nie powinny być same w konfesjonale z osobą dorosłą bez obecności opiekuna lub psychologa. Taki kontakt, jak argumentują, może naruszać ich granice i wpływać na rozwój emocjonalny. Padają słowa o średniowiecznych reliktach, o feudalnych schematach i o konieczności nowoczesnej ochrony praw dziecka.
„Dzieci mają prawo do intymności i godności, a nikt – ani lekarz, ani policjant, ani nauczyciel – nie ma prawa zadawać im pytań o ich życie osobiste bez opiekunów. Ksiądz również nie powinien mieć takiego prawa” – argumentują autorzy w petycji.
Brzmi mocno. Ale konsekwencje mogą być jeszcze poważniejsze.
Kościół jasno określa, że przed przystąpieniem do Komunii Świętej konieczna jest spowiedź. Jeśli państwo zakaże spowiedzi dzieciom, Kościół nie będzie mógł udzielić im tego sakramentu. W efekcie dziewięciolatki stracą możliwość przystąpienia do Pierwszej Komunii, a cały dotychczasowy system przygotowań katechetycznych legnie w gruzach.
Na razie wiadomo, że komunie w 2025 roku odbędą się bez zmian. Ale wszystko może się zmienić już wkrótce – 3 kwietnia Sejm rozpatrzy tę kontrowersyjną petycję.
Prawnicy nie pozostawiają złudzeń – wprowadzenie takiego zakazu w Polsce wymagałoby zmian w konkordacie, czyli umowie międzynarodowej z Watykanem. Zakaz ingerowałby w autonomię Kościoła katolickiego i naruszałby istniejące gwarancje niezależności związków wyznaniowych.
„Proponowane jednostronne wprowadzenie zakazu indywidualnej spowiedzi dzieci naruszyłoby relacje państwo-Kościół oraz art. 1 Konkordatu” – czytamy w opinii sejmowych prawników z 14 lutego 2025 r.
Społeczeństwo jest podzielone. Jedni mówią o odważnym kroku ku ochronie dzieci, drudzy o zamachu na wiarę i tradycję. Nie brakuje głosów, że państwo świeckie nie powinno ingerować w sakramenty religijne, a decyzje dotyczące uczestnictwa dziecka w spowiedzi i komunii powinny należeć do rodziców.
Kościół nie zabrał jeszcze oficjalnego stanowiska, ale duchowni już dziś z niepokojem patrzą na możliwe konsekwencje. W wielu parafiach ruszyły rozmowy z rodzicami – nie brakuje pytań, wątpliwości, a czasem także gniewu.
Czy tradycja zostanie obroniona, czy wyprzedzona przez zmieniający się świat?
Spór o spowiedź dzieci to tak naprawdę znacznie więcej niż prawne niuanse i sakramentalne zasady. To pytanie o to, jaką Polskę chcemy budować – Polskę tradycji czy Polskę zmian? Odpowiedź poznamy wkrótce.