Po pięciu tygodniach hospitalizacji Ojciec Święty opuścił 23 marca Poliklinikę Gemelli i wrócił do Domu Świętej Marty. Choć lekarze zapewniają, że jego stan się stabilizuje, milczenie Watykanu w kluczowych kwestiach rodzi pytania: czy papież zamierza zrezygnować z urzędu?
Przebywający w cieniu wielkanocnych przygotowań papież nie pokazuje się publicznie i – jak przyznał kardynał Pietro Parolin – nie przyjmuje obecnie żadnych gości. Cały swój czas spędza w rezydencji, odpoczywając i poddając się dalszemu leczeniu. Oficjalnie mówi się o „rekonwalescencji po chorobie płuc”, ale coraz częściej pojawiają się głosy, że mamy do czynienia z momentem przełomowym pontyfikatu.
W ostatnich dniach to właśnie sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał Parolin, przejął część obowiązków papieża. To z jego ust padły najważniejsze w ostatnim czasie słowa:
– Ojciec Święty nadal może pełnić swoją misję. Może nie tak aktywnie jak wcześniej, ale trzeba będzie znaleźć inne sposoby sprawowania posługi – powiedział w rozmowie z włoską agencją ANSA.
To pierwszy tak otwarty sygnał, że w Watykanie rozważa się bardziej symboliczny model obecności papieża – bez wyjazdów, audiencji i pełnej aktywności. Parolin jednoznacznie zaznaczył, że w najbliższym czasie nie należy się spodziewać udziału Franciszka w wydarzeniach poza Watykanem. Co więcej, według jego słów Ojciec Święty nie planuje pojawić się osobiście nawet podczas najważniejszych ceremonii Wielkiego Tygodnia.
W kontekście rosnących trudności zdrowotnych oraz ograniczeń w sprawowaniu codziennych obowiązków, coraz częściej powraca temat abdykacji. Choć sam Franciszek jeszcze do niedawna kategorycznie ją wykluczał, sytuacja zmienia się dynamicznie. Watykan zachowuje daleko idącą ostrożność w komunikatach, a ton wypowiedzi kardynała Parolina wydaje się przygotowywać wiernych na możliwe zmiany.
Warto przypomnieć, że już w ubiegłym roku media informowały, że papież pozostawił w Sekretariacie Stanu dokument, który może zostać opublikowany w razie jego nagłego pogorszenia zdrowia. Czy zawiera on decyzję o rezygnacji – tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że pontyfikat Franciszka – jednego z najbardziej zaangażowanych społecznie i duchowo papieży ostatnich dekad – wchodzi w nową fazę. Cichą, wycofaną, ale pełną znaczenia.