„Dalsze zaostrzenie restrykcji uderza w firmy handlowe, które nie odrobiły jeszcze strat po wiosennym lockdownie” – wyjaśnia Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, przytaczana przez serwis Biznes Radio Zet.

Nie da się ukryć, że sytuacja jest trudna, a będzie jeszcze trudniejsza, gdyż wraz ze wzrostem zachorowań na COVID-19 i wynikających z tego coraz liczniejszych obostrzeń nieuchronnie zbliża się najgorętszy dla handlu okres w roku – grudzień i święta Bożego Narodzenia. To może być naprawdę dramatyczny rok dla sektora handlowego w Polsce.

Trzeba pamiętać, że już wprowadzone godziny dla seniorów, limity liczby klientów w placówkach handlowych, wydłużone godziny pracy sklepów są sporym wyzwaniem dla przedsiębiorstw z branży handlowej. Zatem Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji postanowiła pokazać rządzącym ich błędy w podejściu do handlu w dobie pandemii i apeluje o niezaostrzanie już istniejących obostrzeń.

Handlowcy mają dość, nie chcą kolejnych limitów w sklepach narzucanych przez władze. Przekonują, że paradoksalnie może to zwiększyć liczbę zakażonych

Sytuacja jest naprawdę trudna, bo obecnie mamy już godziny dla seniorów – od poniedziałku do piątku od 10 do 12 w sklepach robić zakupy mogą jedynie osoby 60+. Dodatkowo, w strefie czerwonej obowiązują limity, które – jeśli zgodnie z zapowiedzią premiera Morawieckiego cała Polska stanie się strefa czerwoną od soboty – określają, że w sklepach o powierzchni do 10 mkw może robić zakupy do 5 klientów na jedną kasę, a w sklepach powyżej 100 mkw jedna osoba na 15 mkw.

Organizacja przekonuje, że sklepy są doskonale przygotowane do pandemii i nowe restrykcje są całkowicie zbędne.

„W czasie pandemii sieci handlowe podjęły działania na rzecz wdrożenia procedur bezpieczeństwa klientów i pracowników i w tym celu poniosły w okresie marzec-wrzesień 2020 wydatki na poziomie 350 milionów złotych” – mówi Renata Juszkiewicz, prezes POHiD.

Organizacja wskazuje również, że wskaźnik zachorowań w handlu jest minimalny – to mniej iż 04, proc. Handlowcy sami egzekwują noszenie maseczek i dezynfekcję rąk u klientów. Poczyniono również wiele innych działań, aby ograniczyć do minimum ryzyko zarażenia się.

Organizacja wskazuje także, że nowe restrykcje mogą paradoksalnie wpłynąć na wzrost liczby zakażeń.

„Mała przepustowość handlu skutkuje gromadzeniem się przed wejściem do sklepów klientów, co wiąże się z podwyższonym ryzykiem transmisji wirusa i prowadzi do infekcji, zwłaszcza w tak niekorzystnych warunkach pogodowych” – możemy przeczytać w stanowisku POHiD.

Jak informował portal "Życie ": W SIECI UKAZAŁO SIĘ NIESAMOWITE NAGRANIE ZARAŻONEJ KOBIETY, JEJ PRZEKAZ JEST PORUSZAJĄCY! POJAWIŁ SIĘ MOCNY APEL DO MINISTRA ZDROWIA, KOBIETA MA DOŚĆ

Przypomnij sobie: LEKARZE NA CENZUROWANYM POLSKICH WŁADZ? JUŻ WKRÓTCE MAJĄ RUSZYĆ ŚCISŁE KONTROLE, PIERWSI BĘDĄ DOKTORZY, KTÓRZY NIE UCHYLAJĄ SIĘ OD WALKI Z WIRUSEM

Portal "Życie " pisał również: NAJNOWSZE DONIESIENIA O ZMIANACH W TRAKCIE PANDEMII. MATEUSZ MORAWIECKI PRZEKONUJE, ŻE DRUGA FALA STAŁA SIĘ FAKTEM, BĘDĄ NOWE OBOSTRZENIA