Po kilku dniach intensywnych działań śledczych prokuratura ujawniła wyniki sekcji zwłok. To, co ustalili biegli, potwierdza najczarniejszy scenariusz.

Biegli sądowi potwierdzili przyczynę zgonu

Sekcja zwłok została przeprowadzona w Katedrze Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, prokurator Krzysztof Ciechanowski, śledczy znają już wstępne wyniki badań.

– Biegły wstępnie ocenił, że przyczyną zgonu obojga nastolatków było gwałtowne uduszenie przez powieszenie. Zabezpieczono również materiał do badań toksykologicznych, biologicznych i daktyloskopijnych – przekazał prokurator.

Na tym etapie postępowania prokuratura nie udziela więcej informacji, powołując się na dobro rodzin oraz konieczność zachowania poufności śledztwa.

Śledczy sprawdzają, czy ktoś mógł wpływać na nastolatków

Prokuratura nie wyklucza, że młodzi mogli znaleźć się pod presją psychiczną lub społeczną, która doprowadziła ich do dramatycznej decyzji. Sprawdzane są wszystkie możliwe wątki – także te dotyczące aktywności w internecie.

Śledczy analizują zabezpieczone telefony i komputery Mai i Wiktora. Zawartość urządzeń może być kluczowa dla ustalenia, czy ktoś miał kontakt z nastolatkami tuż przed śmiercią lub czy otrzymywali wiadomości mogące mieć wpływ na ich zachowanie.

Prokuratura bada każdy szczegół

Śledztwo prowadzone jest pod kątem doprowadzenia do targnięcia się na życie. Jak informuje prokuratura, badane są wszystkie okoliczności, które mogły mieć znaczenie dla tragedii – od relacji rodzinnych, przez sytuację szkolną, po internetowe kontakty młodych ludzi.

– Naszym celem jest ustalenie pełnego obrazu zdarzeń, by odpowiedzieć na pytanie, czy ktokolwiek może ponosić odpowiedzialność za to, co się stało – podkreślają śledczy.

Co dalej z postępowaniem?

Zabezpieczone podczas sekcji próbki trafiły do analiz laboratoryjnych. Wyniki badań toksykologicznych mają pomóc ustalić, czy w organizmach nastolatków znajdowały się jakiekolwiek substancje. To pozwoli odpowiedzieć, czy w chwili śmierci byli w pełni świadomi swoich działań.

Na ostateczne wyniki trzeba jeszcze poczekać. Prokuratura zapowiada, że kolejne komunikaty zostaną wydane dopiero po uzyskaniu opinii biegłych i zakończeniu kluczowych czynności procesowych.