Zbudowałeś dom lub altankę na majątku bez zezwolenia? Zamierzasz go zalegalizować? W związku z rewolucją w przepisach, dasz radę zrobić to nie tak długo. Szczegóły o zmianach i kto ma prawo skorzystać z aktualizacji.

– We wrześniu 2020 r. miała miejsce rewolucja w prawie budowlanym, która ma na celu uproszczenie i przyspieszenie procesu inwestycyjno-budowlanego – tłumaczy Faktowi Paulina Józefczyk z kancelarii Krzeszewski & Partnerzy. – W ustawie zostały zmienione m.in. kwestie dotyczące uzyskania pozwolenia na budowę, czy zalegalizowania samowoli budowlanej. Przez samowolę budowlaną należy rozumieć budowę obiektu: bez pozwolenia na budowę, bez zgłoszenia lub też w razie wydania sprzeciwu do zgłoszenia – dodała.

Wolność w budowie. Kto będzie mógł posługiwać się z aktualizacji prawa?

Jeśli na swoim majątku posiadasz minimum 20-letnią budowę, masz prawo go bez skomplikowań uwierzytelnić. W sytuacji, gdy sobiepaństwo budowlane jest związane z budynkiem o mniejszym okresie, musi posiadać on ekspertyzę techniczną oraz ekspertyzę geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej.

– Mówimy tu o tzw. amnestii budowlanej. Aktualnie wystarczy złożenie wniosku o legalizację i konieczność wniesienia opłaty legalizacyjnej. Po otrzymaniu wniosku, właściwy organ (inspektor nadzoru budowlanego) wyda postanowienie nakładające obowiązek przedłożenia dokumentów legalizacyjnych, o których mowa w art. 48b prawa budowlanego. Po otrzymaniu dokumentacji, organ sprawdzi jej kompletność i zgodność z przepisami prawa budowlanego, w tym z przepisami techniczno-budowlanymi. Jeżeli wszystko będzie zgodne z przepisami, konieczne będzie wniesienie opłaty legalizacyjnej. Legalizacja nastąpi po jej wniesieniu. Unikniemy w ten sposób kary – zwraca uwagę Paulina Józefczyk.

Należy zwrócić uwagę, że z sobiepaństwem budowlanym chodzi pomimo sytuacji skończonego już budynku, jednak również na etapie startu robót budowlanych przed wydaniem koniecznego postanowienia.

pixabay.com

Co można uwierzytelnić bez zezwolenia, a co nie wolno?

– Kolejną, istotną zmianą było usystematyzowanie wykazu obiektów budowlanych. Dzięki temu zainteresowani łatwiej mogą dowiedzieć się, czy planowane przez nich działania na ich działkach wymagają pozwolenia lub zgłoszenia – powiedziała Paulina Józefczyk.

Budynki, które można uwierzytelniać:
Wiaty, altany wolno stojące, altany działkowe, lokali gospodarcze, suszarnie kontenerowe, przydomowe baseny, oczka wodne, o określonych przez ustawę powierzchniach nie wymagały i ciągle nie potrzebują pozwolenia na obiekt.

– Zwolnione z uzyskania zezwolenia zostały m.in. budowy stawów i zbiorników wodnych usadowione w całości na terenach rolnych, jak też tarasów naziemnych i pomostów o określonej przez ustawę powierzchni. Jednak przede wszystkim zwolnione zostały wolno stojące budynki mieszkalne jednorodzinne, o ile teren wyznaczony w otoczeniu obiektu budowlanego mieści się w całości na działce, na której zostały zaprojektowane – zwraca uwagę Paulina Józefczyk.

Zezwolenie na budowę. Kiedy należy posiadać?

Nadal potrzebne jest uzyskanie prawa do budowy m.in.: boisk, kortów, ogrodzeń powyżej 2,2 m, jednocześnie montowania krat na budynkach mieszkalnych wielorodzinnych, użyteczności publicznej i zamieszkania zbiorowego (np. bloków wielorodzinnych).

Osoby, będący w sporach z placówkami energetycznymi, bali się, że aktualny przepis o prawie budowlanym otworzy furtkę, z której te zakłady będą posługiwały i uwierzytelnią np. słupy bez zgody właścicieli działek.
– Nie ma takiej możliwości. Po pierwsze, budowa sieci i słupów wciąż wymagać będzie zgody określonych organów, a ponadto w takich przypadkach w grę wchodzi również prawo do gruntu właścicieli ziemi.

Jeden dokument – na trzy. Skomplikowanie czy wsparcie?

Poważnym zagadnieniem progresem w prawie budownictwa jest podział dotychczasowego programu budowlanego na projekt zagospodarowania działki lub miejsca, projekt architektoniczno-budowlany oraz projekt techniczny.
- Zwiększenie liczby dokumentów może budzić wątpliwości co do tego, jak realizacja tych procedur będzie wyglądać w rzeczywistości. Autorzy nowelizacji chcą przenieść ciężar odpowiedzialności na projektantów. Z założenia nie wszystkie dokumenty mają być przedkładane właściwemu organowi. Ma to usprawnić prace związane z wydawaniem pozwoleń. Czy tak będzie w rzeczywistości? Tu zdania są podzielone - podkreśla Paulina Józefczyk z kancelarii Krzeszewski & Partnerzy.

Jak informował portal "Życie PL": Adam Małysz wypowiedział się o wygraniu Igi Świątek. Skomentował "skoki" reprezentantki