Gdyby to wydarzyło się przy pełnym obłożeniu supermarketu w klientów to sytuacja mogłaby się zakończyć naprawdę dramatycznie! Według relacji świadków niedźwiedź włamał się do sklepu i przechadzał się po hali supermarketu bez konkretnego celu, ani przyczyny. Z lubością buszował jednak wśród półek, pałaszując smakołyki.
Po krótkiej „wyżerce” jak gdyby nigdy nic, opuścił sklep i poszedł swoją drogą! Okazuje się również, że to nie pierwsza tego typu sytuacja w ostatnim czasie. Gościem tego samego marketu dwa tygodnie wcześniej był inny niedźwiedź. Szczęśliwie i w tym przypadku nikt nie ucierpiał – jedynie towar na półkach!
Niedźwiedź niespodziewanym „klientem” supermarketu w Kalifornii. Lokalna społeczność nie jest zaskoczona – to nie pierwszy raz!
Dla nas jest to z pewnością zaskakujący, a nawet przerażający widok – dorosły niedźwiedź, drapieżnik wkrada się do supermarketu, aby trochę w nim pobuszować. Jednak dla znajdującego się nad jeziorem Tahoe w północnej Kalifornii sklepu Kings Beach Safeway to nie pierwszyzna – takich „gości” witali już wielokrotnie!
Jak przekonuje Radio Zet, w sieci znalazło się interesujące nagranie z niedźwiedziem w roli głównej i robi furorę wśród internautów. Jednak wiadomo, że te niebezpieczne zwierzęta nawiedziły sklep dwukrotnie.
Filmik zamieściła jedna z klientek sklepu, Rubi Nevarez, która nie potrafiła uwierzyć w to, co widzi. Okazuje się, że zwierzę, mimo klientów w środku było niemal stoicko spokojne i w ogóle nie okazywało agresji, jednak klienci byli przerażeni. Po chwili niedźwiedź po prostu wyszedł ze sklepu i oddalił się w swoim kierunku. Jednak zabrał ze sobą „pamiątkę” w postaci drobnych artykułów spożywczych.
– Jadąc do sklepu, nie mogłam sobie nawet wyobrazić, co możemy zastać na miejscu - wspomina Rubi Nevarez, cytowana przez Radio Zet.
Jak informował portal "Życie PL": POLSKIE WŁADZE PODJĘŁY ISTOTNĄ DECYZJĘ W SPRAWIE ZAGRANICZNYCH PODRÓŻY. DO TYCH KRAJÓW NIE POLECIMY, LISTA Z ZAKAZEM CORAZ DŁUŻSZA
Przypomnij sobie: POLICJANCI RUSZYLI Z MASOWYMI KONTROLAMI W TROSCE O DZIECI. NIE BĘDZIE LITOŚCI DLA ŁAMIĄCYCH PRZEPISY, TRZEBA BĘDZIE PONIEŚĆ KONSEKWENCJE