"Przychodzi taki moment, kiedy robi się ciemno przed oczami i mnie się zrobiło ciemno przed oczami, jeśli chodzi o to, co się wydarzyło" - powiedziała w swoich mediach społecznościowych Agnieszka Chylińska, która choć nie często publicznie się wypowiada, otwierając swoje życie prywatne, teraz zabrała głos o swoich dzieciach.
"Dwójka z moich dzieci wymaga specjalnej troski"
"Nigdy się nie żaliłam i publicznie nie opowiadałam o tym, jak jest mi ciężko, że dwoje dzieci są dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam sobie też jakoś bardzo, żeby ktoś mi w tym pomagał, wspierał, jeśli chodzi o tak zwane państwo. Dlatego szczególnie mnie jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci niepełnosprawne i osoby, w takim wymiarze, w jakim powinny być zaopiekowane, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci" - powiedziała wokalistka w udostępnionym przez nią nagraniu.

"To kwestia sumienia, a nie zakazu"
Chylińska zwróciła uwagę, że postanowienie o aborcji uważa za kwestię sumienia każdej osoby.

Agnieszka Chylińska wyjaśniła, że nikt nie ma prawa nikogo do niczego zmuszać, nie można nikomu narzucać czegokolwiek, zakazywać. Wszystkie kobiety się różnia jedna od drugiej, więc mają prawo postanawiać o swoim życiu.

Piosenkarka zauważyła, że każda pani ze swoim postanowieniem zostaje sama i żyje z nią do swojej śmierci. Wokalistka rozważa, co zachowuje się za postanowieniami władzy, czy istnieją dla Polaków przewidziane jeszcze jakieś "niespodzianki".
"Chcę być za wolnością"
"Jestem przerażona, zbulwersowana jako matka i jako osoba, która od lat boryka się z różnymi trudnościami z tym, że moje dzieci potrzebują więcej troski i zaopiekowania. Nigdy nie chciałam, żeby ktoś żył tak jak ja, nie chciałam nigdy sytuacji, żeby ktoś, kto się wahał, wiedząc, że jego dziecko może urodzić się chore i podejmował decyzje, patrząc na moje życie" - powiedziała Agnieszka Chylińska.

Wokalistka zwróciła uwagę, że trzyma kciuki za każdą kobietę, które w tym czasie trwożą się i głośno się o to wypowiadają. "Chcę być za wolnością wyboru z pełnymi jej konsekwencjami, które kobieta ponosi. Ale na litość boską nie możemy wymuszać decyzji. To jest nieludzkie i przeciwko temu protestuję" - powiedziała.

Jak informował portal "Życie": Symbol Strajku Kobiet w „Pytaniu na Śniadanie”! Gość wprost poparł protest, reżyserka nie wiedziała, jak zareagować, internauci z mocnymi komentarzami