Krzysztof Tyniec to jeden z najpopularniejszych aktorów w naszym kraju. Mężczyzna jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Sławę przyniósł mu udział w wielu kabaretach Olgi Lipińskiej.

Aktor nie ma najlepszych wspomnień związanych z kościołem

Jak przypomina portal Pomponik, Krzysztof Tyniec ma na swoim koncie role w wielu serialach. Często użyczał także głosu w dubbingach. Dodatkowo aktor spełnia się także muzycznie i wydał kilka muzycznych albumów.

Okazuje się, że kiedy Krzysztof Tyniec uczęszczał do technikum, miał on swój własny rockowy zespół. Jeden z koncertów odbył się w kościele, jednak aktor nie wspomina tego dobrze. Okazuje się bowiem, że już od najmłodszych lat Krzysztof Tyniec miał zatargi z tamtejszym proboszczem. Duchowny dwukrotnie odmówił mu udzielenia sakramentu Pierwszej Komunii.

Szczera rozmowa pomogła zaleczyć urazy

Aktor wspomina natomiast, że sytuacja zmieniła się około trzech lat później. Krzysztof Tyniec miał bowiem poważny wypadek, w wyniku którego złamał sobie kark. Podczas pobytu w szpitalu, proboszcz odwiedził go osobiście i wtedy też odbyła się bardzo osobista rozmowa.

- Zaczęliśmy rozmawiać i w pewnym momencie przypomniał sobie, jak targał mnie za włosy. I przeprosił mnie za to. Czyli on przez kilka lat nosił to w sobie i męczył się z tym. To był bardzo piękny gest z jego strony. Wybaczyłem mu i zostaliśmy bardzo dobrymi znajomymi – wspominał aktor podczas jednego z wywiadów.