Jak informuje Jastrząb Post, Barbara Kurdej-Szatan jakiś czas temu otrzymała od TVN interesującą propozycję. Ostatnie miesiące dla aktorki nie były łatwe. Jej miejsce w TVP od lat było zagrożone, a skandal związany z skandalicznym postem dotyczącym działań Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej przelał czarę goryczy u szefostwa TVP i Jacek Kurski oficjalnie postanowił usunąć aktorkę z jedynej produkcji, w której jeszcze występowała, czyli z „M jak Miłość”.

Barbara Kurdej-Szatan postanowiła przyjąć zaproszenie do podcastu Żurnalisty i wyjaśniła po kolei, co stało się w jej życiu zawodowym w ostatnich miesiącach. Zdradziła też, jak układają się jej relacje zawodowe z TVN. Opowiedziała o czymś zaskakującym!

Barbara Kurdej-Szatan o propozycji ze strony TVN. Aktorka nie zgodziła się, by zostać gwiazdą ważnego programu. Dlaczego tak postąpiła?

Aktorka zdradziła, że ostatnia afera z jej udziałem, po której straciła rolę Joanny Chodakowskiej w „M jak Miłość” praktycznie jej nie zaszkodziła, gdyż cały czas otrzymuje propozycje współpracy od wielu stacji telewizyjnych.

Zaproponowano jej m.in. poprowadzenie sylwestra w Polsacie, co później przełożyło się na występ w „Tańcu z Gwiazdami”. Okazuje się, że z TVN aktorka również współpracuje, jednak emisja programu z jej udziałem odbędzie się dopiero za kilka miesięcy.

Aktorka zdradziła, że dostała też propozycję poprawdzenia „Dzień Dobry TVN”! Kurdej-Szatan powiedziała jednak „nie”. Dlaczego?

- Skończyłam studia aktorskie i najbardziej spełniam się tak wewnętrznie, artystycznie, kiedy jestem na scenie, kiedy gram. Bałam się, że już by za daleko przesunęła się granica między artystką a prowadzącą. A ja jednak się czuję i chcę być artystką – wyjawiła w rozmowie.