Najnowsze informacje dotyczące aktualnej sytuacji w polskiej gospodarce właśnie ujrzały światło dzienne. Nie da się ukryć, że Polacy są oburzeni wzrostem cen produktów spożywczych. Okazuje się jednak, że nie ma co liczyć na poprawę owej sytuacji, a będzie tylko gorzej... Co nas czeka?!

Jak powszechnie wiadomo, to co dzieje się w ostatnim czasie na polskim rynku zaskakuje niemalże wszystkich. Ceny dosłownie wszystkich produktów - począwszy od spożywczych, przez paliwa, a kończąc na podstawowych opłatach za życie - pną się do góry w zastraszającym tempie. Polacy nie kryją oburzenia i strachu przed tym, dokąd takie działania zmierzają.

Niestety, według prognoz nie możemy spodziewać się szybkiego spadku inflacji - będzie ona w dalszym ciągu rosnąć. We wrześniu inflacja osiągnęła aż 5,9 procent, w październiku już 6, w nowy rok prawdopodobnie wkroczymy z wartością 7%, albo więcej! Oznacza to, że ceny będą tylko rosnąć...

Ciężko w to uwierzyć!

Wzrosną także opłaty za życie, czyli prąd, gaz czy wodę. Według wyliczeń miesięczny wzrost może wynieść nawet 400 złotych, co w przeliczeniu na rok daje... 3000 złotych! To wprost nie do wiary. Polacy są zatrwożeni, bowiem wzrost płacy minimalnej niestety nie odpowiada wzrostowi cen produktów.