Najnowsze zdjęcie, które pojawiło się w mediach społecznościowych aktora, Mateusza Damięckiego wzbudziło w fanach wiele emocji, a przede wszystkim opis owej fotografii. Wiele osób wyrażało swoje oburzenie. Aktor pod komentarzem jednej z fanek odpowiedział dosadnie. O co tu chodzi?

Mateusz Damięcki jest jednym z tych aktorów, którzy swój debiut na szklanym ekranie mieli lata temu, jeszcze przed “erą” influencerów w sieci. Dzięki temu zyskał miano doświadczonego i uznanego aktora, którego kariera od samego początku tylko pnie się do góry, a liczba fanów nieustannie wzrasta.

Jedna z ostatnio zamieszczonych fotek na Instagramie jednak wywołała burzę w komentarzach. Wszystko to za sprawą wizyty w znanym programie...

Damięcki w ogniu krytyki!

Mateusz Damięcki pochwalił się, że był gościem w programie Kuby Wojewódzkiego. Nie spodobało się to niektórym osobom, a jedna fanka dość jasno zakomunikowała swoje oburzenie.

- Przy całym pozytywnym przekazie i wsparciu kobiet - być gościem u naczelnego polskiego seksisty, robiącego "żarty z gwałtu" i uprzedmiotawiającego kobiety to wstyd. - napisała.

Aktor szybko odpowiedział na ten mocny komentarz broniąc dziennikarza.

- Czasem się zagalopuje, ale komu z nas udaje się zawsze trzymać język czy nerwy na wodzy przyzwoitości? Tylko że na niego patrzą miliony i słuchają go miliony, a nas nie. Proszę mi wierzyć, ciężko być cały czas na baczności. - uspokoił fankę.