Maciej Orłoś znany jest przede wszystkim jako popularny dziennikarz. Przez lata prowadził „Teleexpress” w Telewizji Polskiej. Po odejściu w 2016 roku związany był z Wirtualną Polską, a następnie z Radiem Zet i Radiem Nowy Świat.

Niewiele za to wiadomo o jego życiu prywatnym. Obecnie związany jest ze swoją trzecią żoną Joanną Twardowska-Orłoś. Teraz jednak wychodzą na jaw szczegóły z przeszłości.

Rodzinna tragedia

Dziennikarz był już wcześniej dwukrotnie żonaty. W młodości był związany z aktorką Moniką Jóźwik, którą zostawił dla drugiej żony.

Z Ewą Orłoś doczekał się syna Rafała. Niestety wszystko zaczęło się psuć gdy drugie dziecko zmarło po dwóch tygodniach od narodzin.

Małżeństwo podjęło decyzję o kolejnej próbie powiększenia rodziny. Trzecia ciąża przyniosła jednak poważne komplikacje zdrowotne dla Ewy Orłoś.

Ewa Orłoś / screen: Dzień Dobry TVN
Ewa Orłoś / screen: Dzień Dobry TVN

„By uratować dziecko musiałam leżeć plackiem. Najgorsza była świadomość, że przez to wszystko muszę przejść sama. Czułam, że Maciek oddalił się ode mnie, bo jego wizyty stawały się coraz rzadsze” - opowiedziała była żona dziennikarza w wywiadzie dla magazynu Olivia.

Przy narodzinach syna Antoniego w ósmym miesiącu kobieta doznała rozległego krwotoku i śmierci klinicznej. Choć udało się ją uratować, kobieta nadal zmaga się ze skutkami, w tym z paraliżem.

Ostatecznie małżeństwo rozpadło się i para zdecydowała się na rozwód.

Wiedzieliście, że Maciej Orłoś ma za sobą takie przeżycia?

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Polska pod naporem nawałnic i burz. Liczne interwencje straży pożarnej, podtopienia i ogromny grad. Gdzie są największe straty i co czeka nas dalej

Jak informował portal „Życiepl.com”: Łódzka kuria kontynuuje działania mimo ogromnych protestów mieszkańców. Biznes okazał się być ważniejszy niż przyroda. Jak wygląda sytuacja

Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Agata Buzek podjęła wyzwanie i zmieniła się dla roli. Wygląda teraz zupełnie inaczej. Fani znanej aktorki są zachwyceni nowymi zdjęciami

Sprawdź także ten artykuł: Pewne regiony i miasta żyją w strachu. Czeka ich prawdziwa inwazja niebezpiecznych owadów. O co chodzi