Zaledwie cztery dni temu, 14 kwietnia 2021 roku, świat pożegnała uzdolniona aktorka i prawdziwa miłośniczka teatru - Ewa Wawrzoń. Wszystkich jej fanów przeniosło to pamięcią do roku 2005, kiedy to odszedł jej ukochany mąż, Janusz Bukowski. Teraz, po śmierci obydwojga aktorów, wielbiciele ich kunsztu artystycznego ze wzruszeniem wspominają historię miłości dwóch gwiazd.

Miłość aż po grób

Ewa i Janusz po raz pierwszy zetknęli się ze sobą w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Wawrzoń spodobała się młodemu aktorowi od pierwszego wejrzenia - zwrócił on uwagę na nieprzeciętną urodę oraz talent Ewy. Od samego początku był on jednak na tyle niepewny siebie, że... minęły cztery lata od ich poznania, aż zdecydował się na pierwszy krok w stronę związku! Zbliżyli się do siebie podczas jednego z wyjazdów teatralnych, po którym zostali parą, a jakiś czas później wzięli ślub.

Na zainteresowanie zasługuje jednak przede wszystkim ich niespotykanie ogromna miłość do teatru. Pierwszą rzeczą, jaką zrobili zaraz po własnym weselu było... pobiegnięcie do teatru na wieczorny spektakl!

Grali oni u swojego boku i porywali publiczność aż do 1971 roku, kiedy to narodził się ich syn, Michał. Wtedy Ewa nieco odsunęła się w cień, podczas gdy Janusz ukończył studia reżyserskie, został dyrektorem teatru, a przede wszystkim - dalej grał. Ich miłość do gry aktorskiej udzieliła się także najmłodszemu członkowi rodziny, który po latach również występuje na deskach teatrów.

Niestety, po jakimś czasie na drodze ich miłości zaczęły pojawiać się wyboje. U Ewy wykryto chorobę nowotworową, a jej ukochany - spodziewając się najgorszego - spędzał z nią każdą wolną chwilę. Kiedy Wawrzoń udało się pokonać chorobę, obydwoje odetchnęli z ulgą. Najgorsze miało jednak dopiero nadejść...

22 września 2005 roku media obiegła wiadomość o nagłej śmierci Bukowskiego. Zmarł on podczas wyjazdu do stolicy Czech, w której miał kręcić film. Niestety, nie zdążył tego uczynić.

"Zmarł w mieście, które lubił, po dobrym obiedzie z kolegami, szybko i bez cierpienia" - skomentował śmierć Janusza jego syn.

Szesnaście lat później przyszła kolej na Ewę. Aktorka zmarła 14 kwietnia 2021 roku. Każdy, kto znał ją oraz Janusza, z przekonaniem opowiadał o tym, że byli naprawdę dobraną i kochającą się parą. Teraz znowu będą mogli się spotkać.

Zobacz także: Alicja Bachleda-Curuś w ostry sposób odnosi się do plotek na temat jej rodziny. Wzburzona aktorka jasno stawia granice

Może cię zainteresować: Monika Zamachowska opublikowała ważną wiadomość do internautów. Jej słowa wzruszają każdego, kto wie, czym jest rozstanie

Pisaliśmy również o: Joanna Przetakiewicz wyraziła swój smutek z powodu ostatnich wydarzeń w Anglii. Internauci podzieleni. O co chodzi