Jak podaje portal "Pomponik", Marta Manowska od lat związana jest z TVP. Nic dziwnego, że wiele wie o kulisach pracy w stacji i o tym, jak wiele nieprzyjemnych sytuacji spotyka pracowników zatrudnionych w TVP.

Marta Manowska opowiedziała o pracy w TVP

Marta Manowska w rozmowie z "Pomponikiem" przyznała, że szeregowi pracownicy TVP spotykają się z niezwykle trudnymi sytuacjami w swojej codziennej pracy. Zdradziła, że "czasem ekipa jest strącana z drogi i opluwana", a kamerzyści i dźwiękowcy często słyszą pod swoim adresem wyzwiska, gdy ktoś zda sobie sprawę, że pracują w TVP.

Manowska podkreśliła, że ofiarami ataków padają "osoby Bogu ducha winne" i bardzo chciałaby, żeby do takich sytuacji nie dochodziło. Jednocześnie przyznała, że ona sama takich ataków nie odczuła na własnej skórze. Dodała, że pewnie zdarzają się one w internetowych komentarzach, ale natłok pracy sprawia, że nie ma czasu się nimi zajmować.

Dodała również, że każdy pracownik stacji ma swoje poglądy polityczne i światopoglądowe, ale nie ma to żadnego związku z wykonywaną przez nich pracą. Podkreśliła, że niezależnie od stanowiska każdy z nich wykonuje swoją pracę najlepiej, jak to tylko możliwe i nie rozumie, dlaczego ludzie nie są w stanie tego uszanować.

Marta Manowska niejednokrotnie podkreślała, że każdy człowiek zasługuje na szacunek, niezależnie od tego, jakie ma poglądy, orientację, czy jest osobą pełnosprawną, czy zmaga się z jakimś rodzajem niepełnosprawności. "Ja bym chciała, żebyśmy żyli w kraju, w którym ta tolerancja jest" - powiedziała Marta Manowska w rozmowie z "Plotkiem".

Spodziewaliście się, że pracownicy TVP muszą mierzyć się z takimi sytuacjami?

To też może cię zainteresować: Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" pojawią się u zdobywcy Oscara. Usłyszy o nich cały świat. O co chodzi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Listy, jakie księżna Diana pisała do przyjaciela stały się cenne i trafiły na licytację. Wyszło na jaw to, jak nazywała królową Elżbietę II

O tym się mówi: Czy czeka nas w najbliższych dniach twardy lockdown? Rzecznik rządu Piotr Müller nie pozostawia w tej kwestii złudzeń