Jego post na Facebooku, jaki opublikował przed hospitalizacją można było odebrać jak pożegnanie. Czy Krzysztof Krawczyk wiedział, że odejdzie?

Testament miał już dawno spisany...

Wielu z nas doświadczyło zjawiska, którego według medialnych doniesień Krzysztof krawczyk chciał uniknąć... Gdy odchodzi ktoś ze starszego pokolenia, reszta rodziny często zaczyna rywalizację o dobra materialne, które pozostały po zmarłym. Sądowe batalie trwają latami, a nietknięte remontem nieruchomości - przedmioty sporów rodzinnych niszczeją i popadają w ruinę.

Zapobiegliwy Krzysztof Krawczyk już jakiś czas temu utarł nosa jęczącym o rządowe wsparcie artystom twierdząc, że jak ktoś nie marnotrawił bezmyślnie pieniędzy, to w dobie pandemii ma za co żyć, a płącone składki emerytalne są tego przykładem. Teraz, gdy go już zabrakło, media jak "Goniec" donoszą, że artysta swój testament spisał już dziesięć lat temu, aby w razie jego śmierci, rodzina nie rzuciła się sobie do gardeł z powodu pozostałego po nim majątku...

Gdy Polskę obiegła przenikliwie smutna wiadomość o tym, że zaraz po opuszczeniu szpitala Krzysztof Krawczyk zasłabł, trafił "do placówki w Łodzi" i zmarł, każdy, ale to każdy był w szoku. Od razu wielu ludziom przypomniał się post, jaki artysta opublikował przed pójściem do szpitala z powodu zakażenia koronawirusem mimo przyjęcia dwóch dawek szczepionki.

Trzeciego kwietnia artysta poinformował fanów, że powrócił do domu. Podziękował za modlitwę i w bardzo wzruszający sposób opisał to, co dostrzega (raczej kogo) w swojej sypialni...

Dzień później na swoim koncie na Facebooku zaprosił fanów na swój recital w Sopocie z 1994 roku...


YouTube/ajgieTVretro

Zmarł następnego dnia, 5 kwietnia 2021 roku... Calutka Polska zalała się łzami, żalem i niedowierzaniem...

Niech spoczywa w pokoju...

O tym sie mówi: Niezwykłe spotkanie lekarza z bliźniaczkami syjamskimi, które rozdzielił 15 lat wcześniej. Wszyscy nie kryli wzruszenia

Zerknij tutaj: Odszedł Krzystof Krawczyk. Legendarny artysta miał 74 lata. Co się stało