Dokument ten rzuca nowe światło na kulisy funkcjonowania spółki Srebrna oraz relacje Skrzypek z Jarosławem Kaczyńskim. Zaledwie trzy dni później kobieta zmarła, co wywołało falę spekulacji i politycznych oskarżeń.
Dokument, liczący dziewięć stron, stanowi jedyny dowód przebiegu przesłuchania, co budzi wątpliwości, ponieważ nie dokonano jego rejestracji audio ani wideo. Czy było to rutynowe działanie, czy może celowe działanie mające ograniczyć dostęp do pełnych zeznań świadka?
Z protokołu wynika, że Barbara Skrzypek była zdenerwowana i miała poczucie osamotnienia, gdyż jej pełnomocnik nie został dopuszczony do czynności.
W toku przesłuchania Barbara Skrzypek odniosła się do kilku kluczowych kwestii:
- Rola w spółce Srebrna – Skrzypek przyznała, że od 2005 roku zasiadała w Radzie Nadzorczej, a w 2020 roku została powołana na członka Zarządu Fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. Zaznaczyła jednak, że nie miała realnego wpływu na decyzje finansowe.
- "Dwie wieże" – Potwierdziła, że projekt budowy wysokościowców był znany już przed 2017 rokiem i wielokrotnie omawiany w gronie współpracowników Kaczyńskiego. Podkreśliła, że decydowali o nim zarządzający Fundacją Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, a kluczowe decyzje podejmował prezes PiS.
- Relacje z Jarosławem Kaczyńskim – Zeznała, że od lat 90. pełniła funkcję dyrektora Biura Prezydialnego PiS, gdzie zajmowała się korespondencją prezesa, dekretowaniem pism i organizacją jego spotkań.
- Brak realnego wpływu na decyzje – Skrzypek zaznaczyła, że choć była pełnomocnikiem Fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego na walnych zgromadzeniach wspólników, nie miała dostępu do szczegółów finansowych i prawnych inwestycji spółki Srebrna.
Publikacja protokołu wywołała natychmiastową reakcję zarówno opinii publicznej, jak i polityków. PiS wskazuje, że przesłuchanie mogło mieć wpływ na stan zdrowia Skrzypek i przyczynić się do jej nagłej śmierci.
Jarosław Kaczyński w nieoficjalnych rozmowach mówi o "politycznej nagonce", a politycy PiS sugerują, że Skrzypek była poddana ogromnej presji, co mogło wpłynąć na jej stan psychiczny i fizyczny.
Z kolei prokurator Ewa Wrzosek ostro skomentowała oskarżenia polityków:
"Wykorzystywanie śmierci Barbary Skrzypek w instrumentalny sposób przez osoby publiczne jest skandaliczne i obrzydliwe. To taniec na trumnie tej kobiety."
Śmierć Barbary Skrzypek oraz ujawnienie jej zeznań mogą mieć poważne konsekwencje polityczne. PiS próbuje wykorzystać tę sytuację do stawiania zarzutów wobec działań organów ścigania, sugerując, że była ona ofiarą "politycznej nagonki".
Czy protokół przyniesie nowe fakty w sprawie spółki Srebrna i jej tajemniczych decyzji finansowych? Czy ujawnione szczegóły wpłyną na sytuację Jarosława Kaczyńskiego?
Na odpowiedzi trzeba jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne – ta sprawa nie ucichnie szybko