Jak podaje portal "O2", 36-letnia Alana Severs przez wiele lat bagatelizowała czerwony ślad, jaki pojawił się pod jej paznokciem. Przypadkiem trafiła na artykuł, w którym wskazywano, że może to być objaw choroby nowotworowej. Po przeczytaniu artykułu nie zwlekała z wizytą u lekarza. Diagnoza jaką usłuszała, zwaliła ją z nóg.
Kobieta ignorowała niepokojący objaw
Alana Severs, pielęgniarka z Portsmouth w hrabstwie Hampshire przez bardzo długi czas bagatelizowała pręgę, jaka pojawiła się pod jednym z jej paznokci. Aby nie był widoczny malowała paznokcie na czerwony kolor. Kobieta przypadkiem trafiła na artykuł w jednym z magazynów o symptomach świadczących o nietypowym nowotworze.
Była w nim mowa o linii, która pojawia się pod paznokciem. Alana postanowiła skonsultować swój przypadek z lekarzem rodzinnym. Ten natychmiast zlecił przeprowadzenie biopsji. Wyniki wskazały, że to czerniak. Konieczne było przeprowadznie operacji. Kobiecie usunięto paznokieć oraz 5 mm tkanki objętej zmianami nowotworowymi.
Kobieta przyznała, że kreska wydała jej się po prostu nic nieznaczącym defektem, który dało się ukryć pod lakierem do paznokci. Jak przyznaje "artykuł uratował jej życie", gdyby nie natrafiła na niego przypadkiem, pewnie nadal ignorowałaby problem. Diagnoza padła w odpowiednim momencie, za nim rak dał przeżuty i rozprzestrzenił się na cały organizm.
Spodziewaliście się, że z pozoru niewinna kreska może być tak groźna?
To też może cię zainteresować: Świadczenia emerytalne dzielą Polaków. Skrajnie bogatych i biednych jest coraz więcej. Wśród nich są znane nazwiska. Kto może liczyć na więcej
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wysokość waloryzacji emerytur w roku 2022. Decyzja już zapadła. O ile większe świadczenia otrzymają emeryci? Seniorzy nie będą zadowoleni
O tym się mówi w Polsce: Najnowsze informacje dotyczące koronawirusa. Czeka nas czwarta fala? Wypowiedź Adama Niedzielskiego rozwiewa wątpliwości
O tym się mówi na świecie: Królowa Elżbieta II miała poważną rozmowę z Harry? Babcia odwiedziła wnuka. O co chodzi
